Wymiana starszych wozów wsparcia ogniowego już trwa. W ostatnich dniach minionego roku w rzymskiej siedzibie Sekretariatu Generalnego Obrony oraz Krajowej Dyrekcji ds. Uzbrojenia przedstawiciele firmy Iveco i Oto Melara (grupa Leonardo podpisały kontrakt na dostawę 86 pojazdów opancerzonych Centauro II, plus 10 dodatkowych sztuk w opcji. Umowa przewiduje też pakiet zintegrowanego wsparcie logistycznego i technicznego.
Włoskie władze nie kryją, że decyzja o zamówieniu nowych niszczycieli czołgów, choć wpisuje się w plan wyposażenia włoskiej armii w 150 egzemplarzy nowoczesnej broni, to jest także wyrazem wsparcia dla przemysłu zbrojeniowego kraju w trudnym okresie kryzysu spowodowanego skutkami pandemii.
Siła ognia
Wstępna dostawa pierwszych 10 sztuk wozów bojowych Centuro II nastąpiła już wcześniej w ramach kontraktu podpisanego w lipcu 2018 roku, teraz potwierdzono utrzymanie ciągłości produkcji. Poza zaangażowaniem połączonego potencjału partnerskich firm, Iveco Defence Vehicles oraz Oto Melara (a także innych spółek zbrojeniowych z grupy Leonardo), program wykorzystuje przede wszystkim zasoby łańcucha rodzimych, włoskich poddostawców.
Wyposażony w nowoczesną wysokociśnieniową armatę 120 mm Centauro II stanowi znaczny krok naprzód w porównaniu do poprzedniego modelu, Centauro I pod względem siły i zasięgu ognia. Tym bardziej, że dodatkowy oręż stanowią karabin maszynowy kalibru 7,62 mm, sprzężony z armatą. Drugi taki karabin (lub większego kalibru – 12,7 mm) jest zamontowany na szczycie wieży wraz z wyrzutniami granatów dymnych. Efektywność uzbrojenia podnoszą zintegrowane systemy obserwacji i celowniki opto-elektroniczne dowódcy i działonowego.
Moc elektroniki
Poprawę manewrowości pojazdu z podwoziem kołowym 8×8 zapewnia zespół napędowy o mocy ponad 700 koni mechanicznych. Solidny napęd pozwolił na zastosowanie w niszczycielu czołgów optymalnego opancerzenia i osłon balistycznych wzmacniających bezpieczeństwo załogi. Testy potwierdziły zresztą wysoką odporność pojazdu na wybuchy min i improwizowanych ładunków wybuchowych, dzięki zastosowaniu podwozia ukształtowanego w literę „V”.