Nowy prezes PZL-Świdnik
Urodzony w Strzyżowie na Podkarpaciu Jacek Libucha, zanim rozpoczął karierą biznesową, przez 11 lat służył w Siłach Zbrojnych RP. Był między innymi dowódcą szwadronu szturmowego 25. Brygady Kawalerii Powietrznej. Posiada doświadczenie w przygotowywaniu i wykonywaniu operacji aeromobilnych z użyciem śmigłowców.
Jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej im. Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu, US Coast Guard Academy w New London oraz US Army Ranger School w Georgii. Jest też odznaczonym w służbie weteranem zagranicznych misji wojskowych.
Czytaj także: Leonardo kusi MON: nowy polski śmigłowiec dla „Świdnika” w dwa lata
Nowy prezes zarządu PZL-Świdnik po zdjęciu munduru poświęcił się biznesowi. Wiedzę zdobywał na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Ukończył też studia MBA w IESE Business School w Barcelonie. Obecnie ma za sobą 20-letnie doświadczenie menadżerskie w Polsce i za granicą. Przez ostatnie 12 lat pracował w Boston Consulting Group, gdzie zasiadał w zarządzie i był liderem Praktyki Dóbr Przemysłowych i Energetyki w Polsce. Jego dorobek biznesowy obejmuje również doświadczenie w dziedzinie inwestycji kapitałowych, przekształceń i optymalizacji procesów przemysłowych wprowadzanych w wielu firmach na polskim rynku.
Nowy prezes obejmuje stery największej fabryki śmigłowców w Polsce trudnym momencie. Branża zmaga się z poważnym kryzysem spowodowanym pandemią i osłabieniem zapotrzebowania na środki powietrznego transportu.
Długie tradycje PZL-Świdnik
PZL-Świdnik to jedyny polski producent śmigłowców wytwarzający wiropłaty od ponad 60 lat. Do dziś firma wyprodukowała i dostarczyła ponad 7400 śmigłowców dla klientów z ponad 40 krajów na świecie. Dzięki PZL Polska jest jednym z 5 europejskich państw, mogących pochwalić się zdolnością samodzielnego projektowania, produkcji, rozwoju i wsparcia śmigłowców. Firma zatrudnia ok. 3000 osób, w tym 650 inżynierów i współpracuje z blisko 1000 krajowych poddostawców.