Tym samym firma Leonardo odniosła się do doniesień medialnych na temat pogarszających się perspektyw dla świdnickich zakładów w związku kryzysem dotykającym w skali globalnej całą branżę lotniczą.
PZL wciąż ważne dla włoskiej grupy
– Chociaż jest jeszcze za wcześnie, aby ocenić całkowity ewentualny wpływ koronawirusa na biznes związany z awiacją , warto przypomnieć, że pandemiczna katastrofa SARS CoV2 dotyczy całego sektora, a nie tylko PZL-Świdnik. Firma znacznie się rozwinęła w ciągu ostatnich dziesięciu lat przy pełnym wsparciu Leonardo – przypomina włoski potentat przemysłowy.
Czytaj także: Wirus zmienia strategię Leonardo
Zarząd zapewnia, że w obecnym kryzysie wszelkie wysiłki koncernu, by przezwyciężyć trudności w Grupie Leonardo, przekładają się również na działalność przemysłową w Polsce.
– W związku z tym przemysłowa i finansowa pozycja PZL-Świdnik oraz jej długoterminowa strategiczna rola są niepodważalne. Wszelkie uwagi, że przyszłość spółki jest zagrożona, nie znajdują odzwierciedlenia w faktycznej sytuacji i podejmowanych działaniach, które mają na celu zmierzenie się z obecną nieprzewidzianą sytuacją pandemiczną – stwierdzają szefowie włoskiej grupy.