Jednostki wycofano ze służby w australijskiej flocie w ubiegłym roku. Niewiele brakowało, żeby te same jednostki stały się własnością polskiej Marynarki Wojennej.
Czytaj także: Ostatnia fregata typu Adelaide zakończyła służbę
Oba okręty otrzymały historyczne dla Chilijczyków nazwy. Dawną HMAS Newcastle (FFG 06) nazwano Capitán Prat (FFG 11). HMAS Melbourne (FFG 05) otrzymała nazwę Almirante Latorre (FFG 14). Nazwy i numery burtowe odziedziczyły po wycofanych w listopadzie ubiegłego roku fregatach przeciwlotniczych typu Jacob van Heemskerck, które Chile kupiło w Holandii w 2005 r. Także one miały wówczas za sobą niemal 20-letnią służbę pod banderą Królestwa Niderlandów.
Uroczystość podniesienia bander na fregatach odbyła się w bazie Royal Australian Navy w Sydney. Jednostki pozostaną w Australii do momentu zakończenia procesu szkolenia załóg, co zaplanowano na maj. Być może okres ten zostanie wydłużony. Wszystko ze względu na globalną pandemię koronawirusa, która dotknęła m.in. część chilijskiego personelu przebywającego w Australii. Międzyrządowa umowa dotycząca sprzedaży jednostek obejmuje także pakiet wsparcia logistycznego i szkolenie załóg. Obecnie brak informacji, czy w ramach zakupionego pakietu wchodzi także uzbrojenie rakietowe i wielozadaniowe śmigłowce pokładowe Sikorsky S-70B Seahawk.
Czytaj także: Australijskie Hornety trafią do cywila