Autosan podpisze z PGE, ENEĄ i Tauronem umowę na elektryfikację floty pojazdów służących m. in. ekipom serwisowym odpowiedzialnym za utrzymanie i naprawy sieci.
Zachęceni przez rząd energetyczni giganci, a także spółki z ich grup kapitałowych, na razie mają wspierać i współpracować z podkarpacką firmą. Cel jest jeden. Podniesienie poziomu krajowej elektromobilności, która jest przecież w interesie branży energetycznej.
Czytaj także: Autosan nie nadąża za wojskiem
Porozumienie idzie nawet dalej, wykraczając poza ogólnikową formułę listu intencyjnego. Mowa wprost o zaangażowaniu Autosanu w wymianę floty samochodów funkcjonalnych energetyki na elektryczne. Projekt dokumentu zakłada także określenie szczegółowych potrzeb i wymagań technicznych dla pojazdów potrzebnych m.in. służbom monterskim oraz ich wyprodukowanie i dostawę w najbliższych latach.
Idea prezesa Kaczyńskiego
Autosan podnoszony z upadku od 2016 r., kiedy majątek pogrążonej w upadłości spółki wykupiła od syndyka PGZ, zdążył już zbudować podstawowe kompetencje w dziedzinie budowy elektrycznych autobusów. Dostarcza je przede wszystkim przedsiębiorstwom transportu miejskiego. Firma ma na swoim koncie nawet eksport pojedynczych pojazdów np. dla klientów z Niemiec.