Koncern Leonardo przeprowadził w Wielkiej Brytanii pierwszą próbę zespołowego działania śmigłowca i bezzałogowego statku powietrznego (UAV).
Podczas powietrznego testu dronem sterował pilot helikoptera AW159 Wildcat bezpośrednio z kokpitu. Dzięki specjalnym interfejsom bezpilotowiec mógł pełnić rolę jednego z czujników pokładowych maszyny.
Czytaj także: Certyfikat dla samolotu szkolno-treningowego Leonardo M-345
Próba przeprowadzona z udziałem specjalistów z Laboratorium Nauki i Technologii Obronnych działających na zlecenie armii brytyjskiej dostarczyła cennych doświadczeń. Potwierdzono, że precyzyjna integracja bezzałogowego statku powietrznego wyposażonego np. w zaawansowane urządzenia obserwacyjne z systemem misji na pokładzie śmigłowca może w warunkach bojowych w znacznym stopniu zwiększyć świadomość sytuacyjną załogi.
Przewaga dzięki bezzałogowcom
Z punktu widzenia Leonardo, jako producenta śmigłowców, udany eksperyment dowodzi możliwość zwiększenia potencjału bojowego maszyn AW159.
Czytaj także: Śmigłowce pomogą unieść Leonardo