Maszyna zastąpi w Japońskich Powietrznych Siłach Samoobrony obecnie eksploatowane Mitsubishi F-2 i wesprzeć amerykańskie maszyny Lockheed Martin F-35.
Decyzja to wynik analiz ofert, które złożyły zagraniczne podmioty zaproszone do współudziału w programie budowy samolotu, roboczo określanego jako F-3. Według mediów oferty koncernów BAE Systems, Boeing i Lockheed Martin nie spełniły oczekiwań strony japońskiej. To zaś oznacza, że głównym realizatorem programu pozostanie koncern Mitsubishi Heavy Industries. Opracowanie samolotu bojowego nowej generacji może kosztować Tokio nawet 40 mld dol.