Zgodnie z komunikatem ESA, problemy techniczne odnotowano ok. 150 sekund po starcie – anomalia została zaobserwowana kilka sekund po odłączeniu pierwszego stopnia rakiety i uruchomieniu silnika Zefiro 40 drugiego stopnia. Dane telemetryczne wskazały zejście z planowanej trajektorii – kolejne etapy lotu były realizowane zgodnie z wcześniej przygotowanym programem (separacja osłony aerodynamicznej, uruchomienie silnika trzeciego stopnia). Niestety, po osiągnięciu wysokości 110 km, stopień z ładunkiem zaczął opadać kończąc swój lot w Oceanie Atlantyckim. Jak wskazuje Arianespace, dane telemetryczne wskazały pojawienie się zjawiska podciśnienia pracy silnika Zefiro-40 – szczegóły mają zostać analizowane w najbliższych dniach.
Dla programu Vega-C był to drugi start operacyjny (pierwszy miał miejsce 13 lipca 2022 r.). Jednocześnie pierwszy, który zakończył się fiaskiem. W przyszłym roku zaplanowano dziewięć. Rozwój rakiety został zapoczątkowany w 2014 r. Nieudany start to duży problem dla koncernu Airbus Defence and Space, który miał być operatorem rozbudowywanej konstelacji Pléiades Neo. Satelity, które na orbitę heliocentryczną miała wynieść rakieta Vega-C w ramach misji VV-22, miały być dwoma ostatnimi w tworzonej konstelacji. Z pewnością wpłynie to na utrudnienia w realizacji już podpisanych umów na dostarczenie danych zbieranych za pomocą tych satelitów.