Zgodnie z amerykańskimi procedurami, zgoda Departamentu Stanu jest wymagana przed ewentualnym podpisaniem międzyrządowej umowy w ramach programu Foreign Military Sales. Obecnie wniosek eksportowy trafił do Kongresu Stanów Zjednoczonych, który także musi go zaaprobować. Według upublicznionych informacji, rząd amerykański wycenił usługi na maksymalną kwotę 300 mln dolarów. Pakiet ma obejmować: dostawy części zamiennych, przeprowadzenie napraw zespołów, aktualizacje oprogramowania, szkolenie i bieżące dostarczanie nowych biuletynów eksploatacyjnych. Poza samymi aparatmi MQ-9 Reaper, usługi mają obejmować również naziemne stacje kontroli i urządzenia szkolno-treningowe wchodzące w skład systemów.

Co ciekawe, tego samego dnia Departament Obrony poinformował o podpisaniu umowy z firmą General Atomics na dostawę do Francji mobilnych stanowisk kontrolnych do systemu Reaper w konfiguracji Block 30. Umowa ma wartość 14,5 mln dolarów i powinna zostać zrealizowana do listopada 2023 r. W momencie podpisania uruchomiono pełne finansowanie umowy, w całości pochodzące z Francji.

Pierwszych sześć MQ-9 Reaper Block 1 zostało wdrożonych do eksploatacji we francuskim lotnictwie w 2013 r. Od 2014 r. na stałe operują w Afryce, gdzie utracono jeden egzemplarz. W 2021 r. zakończono proces modernizacji pięciu pozostałych samolotów, dzięki czemu mogą obecnie wykorzystywane uzbrojenie precyzyjne klasy powietrze-ziemia. Dodatkowo, w sierpniu 2018 r.m Paryż zamówił sześć nowych MQ-9 Reaper Block 5, których dostawy zrealizowano do końca 2020 r. Od połowy 2021 r. także są wykorzystywane operacyjnie w Afryce, gdzie służą m.in. do działań przeciwko ugrupowaniom terrorystyczny.