Decyzja ta oznacza pełne uruchomienie procedury zawarcia międzyrządowej umowy dotyczącej pozyskania tych maszyn.
Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, Rumunia chce kupić w Norwegii 32 używane samoloty F-16AM/BM wraz z podstawowym pakietem wsparcia logistycznego i części zamiennych, a także drobnymi modyfikacjami według wymagań rumuńskich. Całość ma pochłonąć 454 mln euro. Pozwoli to na szybkie przezbrojenie dwóch eskadr Forțele Aeriene Române w wielozadaniowe samoloty zachodnie i wycofanie obecnie używanych zmodernizowanych MiG-ów-21 Lancer. Zgodnie z deklaracjami Ministerstwa Obrony Rumunii, resursy techniczne norweskich F-16 pozwolą na ich eksploatację przynajmniej przez 10 lat. To zaś da czas na zgromadzenie środków niezbędnych do zakupu fabrycznie nowych maszyn 5. generacji.
Zakup norweskich F-16AM/BM będzie oczywiście wymagał zgody administracji federalnej Stanów Zjednoczonych, co akurat nie wydaje się problemem – Rumunia jest członkiem NATO i w ostatnich latach znacznie przyspieszyła proces modernizacji sprzętowej sił zbrojnych, w znacznym stopniu w oparciu o zakupy w Stanach Zjednoczonych (systemy Patriot, HIMARS). Waszyngton już wcześniej zatwierdził sprzedaż części eks-norweskich F-16 firmie Draken International. W przypadku maszyn dla Rumunii nie jest wykluczone, że część prac związanych z ich modyfikacją zostanie przeprowadzona na terenie tego kraju, w zakładach Aerostar w Bacau, które są lokalnym centrum obsługowym samolotów tego typu.
Parlament Rumunii zaaprobował plan zakupu 32 używanych samolotów bojowych Lockheed Martin F-16AM/BM w Norwegii.
Obecnie Siły Powietrzne Rumunii eksploatują 17 samolotów Lockheed Martin F-16AM/BM, które zostały zakupione w dwóch transzach w Portugalii. Co ciekawe, dla wszystkich Rumunia jest trzecim użytkownikiem ‒ zostały wyprodukowane na zamówienie Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, które później (w 1999 r.) przekazały je Portugalii.