Mniejsza, ale nowocześniejsza. Brytyjska armia w 2030 r.

Ministerstwo Obrony Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej opublikowało Białą Księgę Obronności. Przegląd obronny pokazujący perspektywy dla Sił Zbrojnych Wielkiej Brytanii do 2030 r.

Publikacja: 26.03.2021 15:24

Mniejsza, ale nowocześniejsza. Brytyjska armia w 2030 r.

Foto: Czołgi Challenger 2 zostaną zmodernizowane do standardu Challenger 3. Będzie ich jednak mniej. Fot./Rheinmetall AG.

Dokument o tytule „Obrona w erze rywalizacji” można pobrać pod tym adresem.

Zgodnie z przewidywaniami, brytyjski rząd zapowiedział duże inwestycje w nowoczesne rozwiązania. Tylko w ciągu czterech najbliższych lat Londyn planuje zainwestować 85 mld funtów w nowy sprzęt. Znaczne kwoty zostaną przekazane na rozwój w domenie kosmicznej i cybernetycznej, a szereg korzyści ma uzyskać brytyjski przemysł. Inwestycje mają zapewnić utrzymanie nawet 400 tysięcy miejsc pracy w Wielkiej Brytanii.

""

British Army w 2030 r. Fot./MO Wielkiej Brytanii.

radar.rp.pl

Modernizacja całych sił zbrojnych ma pozwolić Londynowi na stawienie czoła przyszłym zagrożeniom. Także w kontekście globalnych interesów Wielkiej Brytanii. Minister obrony Robert Wallace zapowiedział, że Wielka Brytania będzie kontynuować współpracę z sojusznikami. Równolegle wzmocni zdolności w krytycznych obszarach. Docelowo siły zbrojne mają być bardziej zintegrowane i mobilne.

Zmiany w British Army

British Army ma rozwinąć zdolność do rażenia celów na dużych dystansach dzięki zakupieniu nowoczesnych systemów artylerii rakietowej. Ponadto otrzyma nowe systemy przeciwlotnicze, bezzałogowce i uzyska zdolności do walki w cyberprzestrzeni. 16. Strike Brigade ma zostać wzmocniona, dzięki czemu ma funkcjonować jako globalne siły odpowiedzi. Cztery obecne bataliony rangerów zostaną skupione w jednym pułku, wokół którego sformowana zostanie Brygada Operacji Specjalnych.

Royal Navy otrzyma nowy okręt do ochrony infrastruktury instalowanej na dnie mórz. Wzrośnie również liczba okrętów eskortowych. Po zakończeniu produkcji fregat typ 31 wystartuje budowa typu 32. Za 10 lat Royal Navy ma dysponować przeszło 20 fregatami i niszczycielami. Rozpoczęte zostaną również prace nad nową generacją okrętów podwodnych. Ponadto Royal Navy ma otrzymać nowe jednostki służące do zwalczania min, wyposażone w nowoczesne systemy bezzałogowe. Pociski przeciwokrętowe Harpoon mają doczekać się nowoczesnych następców.

"Fregaty typów 31 i 32 dla Royal Navy. Rys./Babcock."

Stosunkowo najlepsze perspektywy ma Royal Navy, zwłaszcza jej siły eskortowe, które otrzymają nowoczesne fregaty typów 31 i 32. Rys./Babcock.

radar.rp.pl

Royal Marines mają utworzyć nowe dowództwo sił specjalnych o nazwie Future Command Force ‒ staną się de facto jednostką sił specjalnych.

Chlubą Wielkiej Brytanii ma być program samolotów bojowych nowej generacji (zwłaszcza wielozadaniowego samolotu bojowego) Tempest, realizowany w formacie międzynarodowym. W ciągu najbliższych czterech lat na program zostanie wydatkowanych 2 mld funtów. Kontynuowany będzie również program bojowego bezzałogowca LANCA. Dzięki tym inwestycjom w 2030 r. Siły Zbrojne Zjednoczonego Królestwa mają dysponować, wg deklaracji resortu obrony, zdecydowanie większymi zdolnościami niż obecnie. Obecna koncepcja jest określana mianem Struktury Sił Zintegrowanych (Integrated Force Structure).

Nie obejdzie się jednak bez cięć. Co najmniej część zapowiedzi z lata ub.r. znalazła swoje potwierdzenie w brytyjskiej Białej Księdze Obronności. Spośród 227 czołgów podstawowych Challenger 2 modernizacji poddanych zostanie jedynie 148 pojazdów. Wozy otrzymają oznaczenie Challenger 3. Wartość programu ma sięgać 1,3 mld funtów, brytyjscy eksperci spekulują, że zwycięstwo oferty koncernu Rheinmetall z m.in. nową wieżą i armatą 120 mm L55A1 o gładkim przewodzie lufy jest pewne.

"Challenger 2. Fot./Rheinmetall AG."

Czołgi Challenger 2 zostaną zmodernizowane do standardu Challenger 3. Będzie ich jednak mniej. Fot./Rheinmetall AG.

radar.rp.pl

Bojowe wozy piechoty Warrior, których British Army wciąż użytkuje 380, zostaną wycofane. Zrezygnowano z ich modernizacji po wydaniu na ten cel 430 mln funtów, a w przyszłości zostaną zastąpione przez GTK Boxer.

Liczebność British Army zostanie zredukowana z 82 000 (tylko na papierze) do zaledwie 72 500, o ile uda się utrzymać ten pułap. Istniejące jednostki zostaną poddane reorganizacji.

Royal Navy wycofa dwie fregaty typu 23 wcześniej niż planowano.

Poważne redukcje czekają Royal Air Force. Prawdopodobnie liczba planowanych do zakupu F-35B będzie mniejsza od deklarowanych do niedawna 138 sztuk, ale zakupy nie skończą się na szczęście na jedynie 48 F-35B do brytyjskich lotniskowców, co jeszcze niedawno prognozowano.

"FCAS (Future Combat Air System). Fot./BAE Systems."

FCAS (Future Combat Air System). Fot./BAE Systems.

radar.rp.pl

Szybciej wycofane zostaną 24 samoloty Typhoon Tranche 1 (w 2025 r. zamiast w 2030), wycofanych zostanie także 76 samolotów szkolnych Hawk T1 (brytyjscy piloci szkolić się będą na 28 Hawkach T2). Szkolenie pilotów w większym zakresie będzie realizowane za pomocą symulatorów i trenażerów. Flota maszyn wczesnego ostrzegania zostanie unowocześniona dzięki zakupowi maszyn E-7 Wedgetail. Będzie ich jednak tylko trzy w miejsce pięciu E-3D Sentry. Również flota maszyn transportowych się skurczy ‒ w 2023 r. wycofane zostaną C-130J Super Hercules (choć 14 z nich miało latać jeszcze w połowie lat 30.).

Wielka Brytania za 10 lat

Jeżeli te deklaracje zostaną zrealizowane, Siły Zbrojne Zjednoczonego Królestwa będą za 10 lat z pewnością nowocześniejsze. Czy skuteczniejsze? W wielu aspektach na pewno tak, zwłaszcza w cyberprzestrzeni czy w zakresie prowadzenia operacji specjalnych.

Z drugiej strony, duże redukcje obejmą wojska lądowe i siły powietrzne. Czy aby na pewno Brytyjczycy będą mogli działać tak elastycznie, jak deklarują, po redukcji floty samolotów transportowych? Podobnie transportery GTK Boxer w roli następcy Warriora. Owszem, istnieje wersja kołowego bojowego wozu piechoty, ale czy w trudnym terenie brytyjskie Boxery będą w stanie nadążyć za czołgami tak samo jak gąsienicowe bwp?

Skoro już jesteśmy przy czołgach ‒ znamienne jest, że w dokumencie wspomniano o modernizacji Challengerów 2, a w kontekście przyszłościowych programów o Tempeście, nie ma jednak ani słowa o MGCS (a przecież Wielka Brytania jest obserwatorem w programie ani o następcy Challengera 2 (w przyszłości Challengera 3). Być może perspektywa pozyskania jego następcy odsuwa się w czasie. Sytuacji nie poprawiają również opóźnienia trapiące liczne programy modernizacyjne. Sztandarowym przykładem jest program wozów rozpoznawczych rodziny Ajax. Trudno ulec wrażeniu, że Brytyjczycy pod pozorem modernizacji dokonują redukcji sił zbrojnych. Z drugiej jednak strony koncentrują się na kilku określonych zdolnościach, które po pierwsze zapewnią jednak Wielkiej Brytanii wzrost konkretnych możliwości bojowych (w tym w ramach wkładu w zdolności sojusznicze w NATO-wską obronę kolektywną i współpracy poza strukturami Sojuszu), a po drugie w lwiej części modernizacja będzie realizowana siłami brytyjskiego przemysłu, co zapewni mieszkańcom Zjednoczonego Królestwa nie tylko bezpieczeństwo, ale i rozwój gospodarczy.

Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego