Reklama
Rozwiń

Logistyczne gniazdo Fighting Eagle pod Warszawą

Południowokoreańska spółka Korea Aerospace Industries otworzyła w lipcu i urządza właśnie w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim centrum wsparcia eksploatacji lekkich samolotów bojowych FA-50 zamówionych przez Siły Powietrzne RP.

Publikacja: 26.07.2023 11:19

FA-50

FA-50

Foto: Wojciech Król/CO MON

To szóste zagraniczne biuro logistyczne producenta maszyn Fighing Eagle, tym ważniejsze dla KAI, że umożliwia ekspansję koreańskiego producenta w regionie i w całym NATO. Bazy techniczno - logistyczne południowokoreańska, skrzydlata firma utrzymuje poza Polską już w 5 krajach: na Filipinach, w Peru, Tajlandii, Indonezji i Turcji.

W opinii lotniczych ekspertów zbiam.pl dla KAI otwarcie biura technologicznego w Polsce wydaje się kluczowe, ponieważ władze w Seulu mają nadzieję, że pomoże im to nawiązać i zacieśnić lotniczą współpracę również z innymi państwami północnoatlantyckiej koalicji. Dodatkowo budowa bazy może być elementem długofalowego procesu wsparcia eksploatacji samolotów w Polsce obejmującego kompleksowe usługi modernizacyjno – logistyczne także w przyszłości.

Magazyny części i schronohangary

Przygotowania do otwarcia biura KAI w Polsce trwały od początku tego roku i skupiły się na urządzeniu w mińskiej bazie – po przeniesieniu migów 29 do Malborka - kompleksu nowoczesnych składów do przechowywania części zamiennych i wyposażenia statków powietrznych FA-50.

Prace modernizacyjno- budowlane objęły także dostosowanie pomieszczeń hangarowych do potrzeb obsługi dostarczanych sukcesywnie do Polski kolejnych maszyn FA-50, a także remonty schronohangarów typu ciężkiego (12 obiektów) oraz wykonanie niezbędnych punktów uziemienia. Zleceniodawca informował także, że poprawi i przystosuje nawierzchnię płyty lotniska w 23.BLT do wymagań i standardów umożliwiających uzyskanie certyfikacji Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych w Warszawie.

FA-50

FA-50

Foto: Wojciech Król/CO MON

Ze względu na przekazanie przez polski rząd w tym roku ukraińskim Siłom Powietrznym części gotowych do użycia bojowych maszyn MiG 29 pilne stało się uzupełnienie lotniczych arsenałów i baz w zakontraktowane we wrześniu 2022 koreańskie lekkie myśliwce FA-50. Umowa przewiduje, że 12 pierwszych samolotów Korea Aerospace Industries w oryginalnej wersji producenta (z zasobów koreańskiego lotnictwa wojskowego) powinno trafić do polskich pilotów jeszcze w tym roku. Kolejna partia 36 maszyn w wariancie dostosowanym do szczegółowych wymagań Sił Powietrznych RP dostarczona zostanie nad Wisłę w latach 2025-28. Długoterminowe kontrakty na zakup koreańskich lekkich myśliwców przewidują także wsparcie szkoleniowe, logistyczne i techniczne.

Łączna wartość lotniczych umów - obejmujących zakup 48 samolotów to 3 mld dol. 700 mln dolarów za 12 pierwszych maszyn i 2,3 mld dol. za lekkie myśliwce Fighting Eagle w specjalnej wersji dla Polski.

FA-50

FA-50

Foto: Wojciech Król/CO MON

Siły Powietrzne RP zaplanowały, że FA-50 - lekkie wielozadaniowe maszyny bojowe wyposażone w broń precyzyjną - będą atakować kolumny pancerne wroga i wspierać walczące wojska lądowe. Jak tłumaczył na łamach Polski Zbrojnej gen. bryg. pil. Ireneusz Nowak, szef Zarządu Wojsk Lotniczych – zastępca inspektora sił powietrznych importowane FA-50 wypełnią lukę po wycofywanych ze służby w naszym bojowym lotnictwie MiG-ach-29 i Su-22. Zadaniem nowych maszyn będzie raczej kinetyczne niszczenie nieprzyjacielskich wojsk, infrastruktury i paraliżowanie ośrodków cywilnych nawałami ogniowymi. FA-50 będą wykonywać misje w pełni wielozadaniowe np. samodzielnego poszukiwania i likwidowania celów na ziemi oraz izolacji lotniczej pola walki która polega na odcięciu nieprzyjaciela od zaopatrzenia, utrudnieniu manewru i sparaliżowaniu systemu dowodzenia.

Oręż pokładowy sukcesywnie uzupełniany

Wiadomo, że FA-50 od początku będą wyposażone m.in. w natowskie instalacje do komunikacji i transmisji danych Link 16 a także urządzenia bojowej identyfikacji (IFF). Polskich pilotów zapewniono, że docelowo będą dysponować odrzutowcami FA-50 Fighting Eagle o znacząco zwiększonych możliwościach operacyjnych z wyposażeniem odpowiadającym nowym standardom (Block 20).

Już w pierwszej wersji myśliwiec będzie przenosił pociski powietrze-powietrze typu AIM-9 L/M Sidewinder, które są idealne do misji prowadzonych w ramach Air Policing. W wersji zmodernizowanej do docelowego standardu FA-50 PL będzie zdolny do użycia zintegrowanych z celownikiem nahełmowym pocisków AIM-9X – takich samych jak bojowe „duże" platformy F-16 czy najnowsze amerykańskie samoloty piątej generacji F-35. Prócz tego wzmocniony F-A 50 może przenosić pociski powietrze-ziemia typu AGM-65 G Maverick, bomby kierowane laserowo GBU-12 oraz naprowadzane za pomocą wojskowej nawigacji satelitarnej GPS bomby GBU-38 JDAM, takie same, jakich „używają" wielozadaniowe samoloty F-16.

Do kompletu pokładowego wyposażenia elektronicznego z czasem dołączy oczywiście nowoczesny, radar AESA. Decyzje w sprawie wyboru nowej generacji stacji radiolokacyjnej skanowanej fazowo dla „spolonizowanych" maszyn FA-50 PL już zresztą zapadły. Radary AESA Phantom Strike dostarczy amerykański koncern zbrojeniowy Raytheon Intelligence and Space.

Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku