MON deklaruje kontynuację zakupów systemów artyleryjskich w krajowym przemyśle

Na stronach Kancelarii Sejmu opublikowano odpowiedź Ministerstwa Obrony Narodowej na interpelację dotyczącą pilnych zamówień uzbrojenia i sprzętu wojskowego w zakładach krajowego przemysłu obronnego.

Publikacja: 16.08.2022 11:12

Ministerstwo Obrony Narodowej deklaruje kontynuację zamówień sprzętu artyleryjskiego w polskim przem

Ministerstwo Obrony Narodowej deklaruje kontynuację zamówień sprzętu artyleryjskiego w polskim przemyśle obronnym, przede wszystkim w Hucie Stalowa Wola.

Foto: 5. Lubuski Pułk Artylerii

Interpelacja została skierowana do resortu obrony na początku czerwca br. przez Pawła Bejdę z Klubu Parlamentarnego Koalicja Polska. Czytamy w niej: W obliczu wojny na Ukrainie wiele państw podejmuje decyzje o przekazywaniu sprzętu wojskowego dla armii ukraińskiej, aby mogła skuteczniej walczyć o swoją niepodległość. Najczęściej są to nadwyżki sprzętu wojskowego, zgromadzone w magazynach.

Polska również włączyła się w ten proces, a z ostatnich informacji medialnych wiemy, że do armii ukraińskiej trafiło m.in. 200 czołgów T-72, 18 haubic Krab, a także nieustalona liczba innego sprzętu, jak np. haubice 2S1 Goździk. W odróżnieniu jednak do innych krajów, polski ciężki sprzęt wojskowy pochodzi nie z magazynów, ale z zasobów Sił Zbrojnych RP. Innymi słowy, pojazdy bojowe stanowiące podstawowe uzbrojenie wielu pododdziałów wojsk pancernych i zmechanizowanych oraz wojsk rakietowych i artylerii, po przekazaniu na Ukrainę, powodują, że gotowość bojowa oraz potencjał bojowy wojsk lądowych ulegają systematycznie pogorszeniu. Pańskie decyzje w tej kwestii są o tyle niepokojące, że pozbawia Pan polską armię najnowocześniejszych i dopiero co kupionych haubic Krab, których brakuje w naszej armii, a wyprodukowanie kolejnych haubic to kilka lat.

Jednocześnie, przez 7 lat rządzenia PiS, nie zamówiono brakujących 8 modułów ogniowych Regina ze 155 mm haubicami Krab, 7 dywizjonowych modułów ogniowych ze 155 mm haubicami Kryl, a także 13 kompanijnych modułów ogniowych Rak na pojazdach gąsienicowych. Nie zamawiane są również polskie wyrzutnie rakietowe WR-40 Langusta. W zamian za to deklaruje Pan zakupy w koncernach zagranicznych, które odbiorą zamówienia polskim zakładom zbrojeniowym w Stalowej Woli, Dęblinie, Gliwicach, Siemianowicach Śląskich czy w Jelczu-Laskowicach.

Nikt nie neguje decyzji o przekazywaniu sprzętu wojskowego armii ukraińskiej, ale nie może się to odbywać kosztem wieloletniego osłabiania potencjału bojowego Sił Zbrojnych RP, co bezpośrednio wynika z nieudolnie prowadzonej przez pański resort modernizacji technicznej Sił Zbrojnych. W perspektywie czasu, pańskie działania mogą mieć katastrofalne skutki nie tylko dla bezpieczeństwa państwa, pozbawiając krajowy przemysł zbrojeniowy zdolności przemysłowych do produkcji polskiego sprzętu wojskowego o zdolnościach adekwatnych do wyzwań współczesnego pola walki.

Mając powyższe na uwadze, proszę o odpowiedzi na następujące pytania:

Dlaczego przez ostatnich 7 lat nie zamówił Pan brakujących modułów ogniowych Regina, Langusta i Rak, co pozwoliłoby uruchomić wieloletni proces ich produkcji i przynajmniej częściowo uzasadniałoby decyzje o przekazaniu armii ukraińskiej haubic oraz innych pojazdów bojowych?

Produkcja haubicy Krab trwa 2-3 lata od zawarcia umowy. W jaki sposób zamierza Pan wyposażyć te pododdziały artylerii, których haubice Krab zostały przekazane Ukrainie?

Czy nie uważa Pan, że decyzje dotyczące przekazywania Ukrainie nowoczesnego sprzętu wojskowego, który jest ważny dla bezpieczeństwa państwa i którego brakuje również polskiej armii, powinny być uzgadniane z członkami sejmowej Komisji Obrony Narodowej?

W ostatnim czasie wyprowadza Pan z jednostek wojskowych sprzęt produkowany w polskich zakładach, a jednocześnie zapowiada Pan zakup w to miejsce zagranicznych wyrzutni rakietowych. Proszę o wyjaśnienie, czy w miejsce przekazanych na Ukrainę haubic i innych pojazdów, planuje się zamówić nowsze wersje w polskich zakładach zbrojeniowych, czy też jak to ma Pan w zwyczaju zakupi haubice czy wyrzutnie zagraniczne?

Odpowiedzi na powyższą interpelację udzielił sekretarz stanu w MON Wojciech Skurkiewicz. Czytamy w niej: Uprzejmie informuję, że w Planie Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP w latach 2021-2035 z uwzględnieniem 2020 roku (dokument niejawny) w perspektywie do 2035 roku ujęto środki finansowe na kontynuację dostaw: 155 mm dywizjonowych modułów ogniowych REGINA; kompanijnych modułów ogniowych M120 RAK; zmodernizowanych wyrzutni BM-21 w ramach pozyskania dywizjonowych modułów ogniowych 122 mm wyrzutni rakietowych WR-40 "LANGUSTA".

Dotychczas Huta Stalowa Wola S.A. dostarczyła Ministerstwu Obrony Narodowej 80 Krabów, co umożliwiło przezbrojenie trzech dywizjonów artylerii i rozpoczęcie wyposażania czwartego, 80 moździerzy M120 K Rak na podwoziu KTO Rosomak i 75 polowych wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta (modernizacja BM-21 Grad).

Interpelacja została skierowana do resortu obrony na początku czerwca br. przez Pawła Bejdę z Klubu Parlamentarnego Koalicja Polska. Czytamy w niej: W obliczu wojny na Ukrainie wiele państw podejmuje decyzje o przekazywaniu sprzętu wojskowego dla armii ukraińskiej, aby mogła skuteczniej walczyć o swoją niepodległość. Najczęściej są to nadwyżki sprzętu wojskowego, zgromadzone w magazynach.

Polska również włączyła się w ten proces, a z ostatnich informacji medialnych wiemy, że do armii ukraińskiej trafiło m.in. 200 czołgów T-72, 18 haubic Krab, a także nieustalona liczba innego sprzętu, jak np. haubice 2S1 Goździk. W odróżnieniu jednak do innych krajów, polski ciężki sprzęt wojskowy pochodzi nie z magazynów, ale z zasobów Sił Zbrojnych RP. Innymi słowy, pojazdy bojowe stanowiące podstawowe uzbrojenie wielu pododdziałów wojsk pancernych i zmechanizowanych oraz wojsk rakietowych i artylerii, po przekazaniu na Ukrainę, powodują, że gotowość bojowa oraz potencjał bojowy wojsk lądowych ulegają systematycznie pogorszeniu. Pańskie decyzje w tej kwestii są o tyle niepokojące, że pozbawia Pan polską armię najnowocześniejszych i dopiero co kupionych haubic Krab, których brakuje w naszej armii, a wyprodukowanie kolejnych haubic to kilka lat.

Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego