Według portalu news.naver.com pakiet umów ma obejmować dostawę: 180  czołgów K2 do 2024 r., 48 lekkich samolotów bojowych FA-50 (nie podano  terminu dostawy) i aż 670 155 mm samobieżnych armatohaubic K9 (także nie  podano terminu dostawy). Ponadto później Polska miałaby zamówić 400  kolejnych czołgów K2 z terminem dostawy do 2030 r. 
    Producenci mieli już  podjąć przygotowania do realizacji kontraktów, m.in. Hyundai Rotem,  producent czołgu K2, przygotowuje się do zwiększenia wydajności zakładu  produkcji czołgów (dotychczas Wojska Lądowe Republiki Korei zamówiły 260  K2 w dwóch wersjach i trzech seriach produkcyjnych). W przypadku zakupu  samolotów FA-50, ich producent, Korea Aerospace Industries, zamierza  przebudować osiem z 20 samolotów szkolno-bojowych TA-50 lotnictwa  południowokoreańskiego (z tego typu wywodzi się FA-50), aby przyspieszyć  termin dostaw pierwszych maszyn. Ta miałyby być możliwa nawet w ciągu  kilku miesięcy. Co ciekawe, wg południowokoreańskich mediów wzrost  kosztów produkcji wywołany wojną na Ukrainie spowodować miał niemal  dwukrotny wzrost ceny zakupu sprzętu wojskowego.