Kongres USA: Abramsy mogą jechać do Polski

Kongres Stanów Zjednoczonych wydał zgodę na sprzedaż Polsce 250 czołgów Abrams, w najnowocześniejszej wersji M1A2 SEPv3.

Publikacja: 07.03.2022 09:13

Kongres USA: Abramsy mogą jechać do Polski

Foto: US Army

To zielone światło do uzgodnienia w gronie ekspertów warunków szczegółowej umowy na zakup w USA nowej broni pancernej.

Można zrozumieć entuzjazm szefa polskiego MON Mariusza Błaszczaka, jednego z inicjatorów pozyskania dla Polski Abramsów, zaliczanych do technologicznej ekstraklasy broni pancernej na świecie.

- Wojsko Polskie się wzmacnia! Kongres USA wyraził zgodę na sprzedaż Polsce 250 czołgów Abrams. To już ostatni ważny krok przed podpisaniem umowy na ich zakup. To najważniejszy kontrakt zbrojeniowy od lat – napisał na Twitterze minister Błaszczak.

Trzeba przyznać, że błyskawiczne tempo w jakim zgoda Kongresu została wydana, uznać można za bezprecedensowe. Nie minęły przecież dwa tygodnie od rekomendacji w tej sprawie Departamentu Stanu USA. Ewidentnie sformułowanemu w lipcu 2021 r. polskiemu wnioskowi o zakup gruntownie zmodernizowanych 250 czołgów z zasobów US Army „pomogła" inwazja Putina na Ukrainę i radykalna zmiana środowiska bezpieczeństwa atlantyckiej koalicji czyli NATO.

Wojna nad Dnieprem wymusiła zwrot akcji

Jeszcze przecież w styczniu administracja amerykańska procedowała w sprawie czołgów dla Polski w swoim standardowym trybie. Ten brak pośpiechu w styczniu zirytował grupę amerykańskich kongresmanów, którzy zdecydowali się interweniować w sprawie Abramsów. Pisaliśmy o tym w Radarze.

Republikańscy kongresmani Mike Rogers, Mike Turner i Lisa McClain zwracali uwagę ,że formalności związane z rozpatrywaniem polskiego wniosku w Pentagonie przeciągają się i apelowali na piśmie do Defense Security Cooperation Agency (DSCA), o przyspieszenie procedur.

Zdaniem interweniujących kongresmanów przyspieszenie zgody na eksport do Polski abramsów jest konieczne „zwłaszcza w momencie gdy Rosja gromadzi siły wokół Ukrainy. Będzie to ​​ważne przesłanie zarówno dla NATO, jak i Kremla". Co więcej, „pomoc w wyposażeniu Polski w czołg M1A2 służyłaby wycofaniu sprzętu z czasów sowieckich w polskiej strukturze uzbrojenia, a tym samym zwiększeniu interoperacyjności z siłami USA i NATO, przy jednoczesnym wzmocnieniu amerykańskiej bazy przemysłowej" – podkreślali politycy.

General Dynamics

Niedługo po wystąpieniu kongresmanów, zeszłoroczną prośbę Warszawy zaaprobowała waszyngtońska administracja.

Teraz, gdy jest już zgoda Kongresu, można będzie rozpocząć negocjowanie konkretnych warunków pozyskania Abramsów. Znawcy twierdzą, że polega to na analizowaniu propozycji i treści międzyrządowych kontraktów „linijka po linijce", łącznie z ostateczną ceną broni. Polskie MON szacowało latem zeszłego roku wyjściową należność za 250 abramsów a także towarzyszących czołgom pojazdów wsparcia na 23,4 mld zł. Pentagon we wniosku do Kongresu określił maksymalną wartość transakcji na ok. 6 mld dol. W grę wchodzą zatem ogromne pieniądze.

Pancerze dla Żelaznej Dywizji

Latem zeszłego roku rząd RP zapowiadał, że pierwsze pancerze z fabryk General Dynamics Land Systems powinny trafić na wschodnią flankę RP i NATO jeszcze w 2022 r. Dziś takie rachuby wydają się nierealne, nawet gdy uzgadnianie kontraktów w obliczu wojny w sąsiedztwie Polski i zagrożenia dla obszaru NATO wymusi nadzwyczajne tempo prac rządowych ekspertów i negocjatorów obydwu stron.

Zgodnie z deklaracjami MON to 1 Warszawska Brygada Pancerna i 19 Brygada Zmechanizowana z Lublina wchodzące w skład 18 tzw. Żelaznej Dywizji będą wyposażane w abramsy jako pierwsze. W tym roku spodziewaliśmy dostawy 28 sztuk czołgów. Według planów MON reszta czołgów powinna sukcesywnie meldować się w polskich jednostkach do końca 2026 roku.

Krajowy serwis i inne elementy polonizacji

Gen. Maciej Jabłoński pełnomocnik MON ds. wprowadzania Abramsów na uzbrojenie polskiej armii w wypowiedziach dla Polski Zbrojnej, twierdził na początku roku że zamawiamy czołgi w najnowszej wersji M1A2 SEPv3 – prosto z taśm produkcyjnych General Dynamics Land Systems. Dodatkowo zamówimy 26 pojazdów wsparcia technicznego M88A2 Recovery Vehicle „Hercules". Gen. Jabłoński zapewniał, że MON zabiega o to , by naprawiać i serwisować nowe czołgi w Polsce. Choć sprawa nie jest jeszcze zdecydowana, trwają w tej kwestii „intensywne rozmowy z GDLS i zakładami koncernu w Reston w Wirginii".

Ponieważ armii zależy na szybkim implementowaniu Abramsów w Wojskach Lądowych, od pewnego czasu trwają już przygotowania do sformowania struktur szkoleniowych załóg i zespołów obsługi technicznej w kraju. Zapewnienie szerokiego wsparcia logistycznego dla procesu wprowadzania nowej techniki do służby w Siłach Zbrojnych RP będzie jednym z istotnych elementów polsko amerykańskiego kontraktu pancernego- -zapewniał gen. Jabłoński. Pełnomocnik MON ds. Abramsów ujawnił, że armia myśli także o wyposażeniu pancernych brygad w odpowiedniej klasy wozy dowodzenia i ewakuacji medycznej polskiej konstrukcji.

To zielone światło do uzgodnienia w gronie ekspertów warunków szczegółowej umowy na zakup w USA nowej broni pancernej.

Można zrozumieć entuzjazm szefa polskiego MON Mariusza Błaszczaka, jednego z inicjatorów pozyskania dla Polski Abramsów, zaliczanych do technologicznej ekstraklasy broni pancernej na świecie.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego