Abramsy staną na straży Bramy Brzeskiej

1 Warszawska Brygada Pancerna i 19 Brygada Zmechanizowana z Lublina, wchodzące w skład 18 tzw. Żelaznej Dywizji, jako pierwsza zostanie wyposażone w amerykańskie czołgi Abrams.

Publikacja: 31.12.2021 12:49

W 2022 r. do Polski trafi 28 czołgów Abrams.

W 2022 r. do Polski trafi 28 czołgów Abrams.

Foto: DGRSZ

Pierwsze Abramsy mają trafić do 18. nowoutworzonej Dywizji Zmechanizowanej i na wschodnią rubież RP w przyszłym roku (28 sztuk) reszta powinna sukcesywnie meldować się w polskich jednostkach do końca 2026 r..

O pilnym zakupie 250 amerykańskich czołgów Abrams z kilkudziesięcioma pojazdami wsparcia za 23,4 mld zł poinformował niespodziewanie w lipcu tego roku w bazie wojsk pancernych w Wesołej wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński.

- Chcesz pokoju, gotuj wojnę – cytował klasyków wojskowej strategii w lipcowym słońcu, w obecności generałów WP prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Pierwsze czołgi w przyszłym roku

Dokładnie w tym samym czasie w ślad za deklaracją prezesa PiS do Waszyngtonu trafiły wnioski o zgodę na sprzedaż Abramsów w ramach Foreign Military Sales – specjalnej procedury towarzyszącej eksportowi amerykańskiej broni do państw – sojuszników USA. Kontrakty FMS uzgadniania się i negocjuje nie z producentami sprzętu lecz na poziomie międzyrządowym.

Gen. Maciej Jabłoński pełnomocnik MON ds. wprowadzania Abramsów na uzbrojenie polskiej armii w niedawnej rozmowie z Polską Zbrojną, przyznał, że Polska spodziewa się zgody Kongresu USA i pozytywnej odpowiedzi na zapytanie ofertowe już wkrótce – zapewne na początku 2022 roku. Potem, po załatwieniu proceduralnych formalności, uzgodnieniu ceny i uregulowaniu finansowych zobowiązań - pierwszych 28 Abramsów, w najnowszej wersji M1A2 SEPv3 – prosto z taśm produkcyjnych General Dynamics Land Systems już w przyszłym roku trafi do Polski. Resztę czołgów ale też 26 pojazdów wsparcia technicznego M88A2 Recovery Vehicle „Hercules" powinniśmy odebrać w ekspresowym tempie - do 2026 r. – Abramsy trafią do batalionów 18 Dywizji Zmechanizowanej , która broni wschodnich rubieży RP i blokuje strategiczny odcinek tzw. „bramy brzeskiej"- tłumaczy generał.

Szkolenie i logistyka

Gen. Jabłoński zapewnia, że MON zabiega o to, by naprawiać i serwisować nowe czołgi w Polsce. Choć sprawa nie jest jeszcze zdecydowana, trwają w tej kwestii intensywne rozmowy z GDLS.

Ponieważ armii zależy na szybkim implementowaniu Abramsów w Wojskach Lądowych, trwają też przygotowania do sformowania struktur szkoleniowych załóg i zespołów obsługi technicznej w kraju. - Zapewnienie szerokie wsparcia logistycznego dla procesu wprowadzania nowej techniki do służby w Siłach Zbrojnych RP będzie jednym z istotnych elementów przyszłej polsko-amerykańskiej umowy - zapewnia gen. Jabłoński.

Pełnomocnik MON ds. Abramsów ujawnia, że armia myśli także o wyposażeniu pancernych brygad w odpowiedniej klasy wozy dowodzenia i ewakuacji medycznej polskiej konstrukcji. Zapewne, przy pomocy Amerykanów uda się zaadoptować do nowej roli gąsienicowe pojazdy dowodzenia budowane obecnie na potrzeby dywizjonów artyleryjskich armatohaubic Krab. W roli wozów ewakuacji medycznej powinny sprawdzić się istniejące w wojskach zmechanizowanych pojazdy Rosomak - WEM produkowane na podwoziach naszego postawowego kto.

Zmierzch broni pancernej?

Gen. w st. spocz. Waldemar Skrzypczak, b. wysoki dowódca, oficer dyplomowany wojsk pancernych, uczestnik wojny w Iraku nie ma przy tym wątpliwości, że Abrams to broń doskonała. – Walory bojowe tych czołgów doceniłem podczas misji irackiej. To czołg dziś bezkonkurencyjny na świecie, wrogowi w bezpośrednim starciu na pustyni nie dawał szans – komentuje.

Zdaniem generała to jednak nie przypadek, że Abramsów - doskonałych w końcu czołgów - nie ma w żadnej innej – prócz USA – armii NATO.

- Na Zachodzie rządy i państwa umieją liczyć. W Wielkiej Brytanii, Francji czy Niemczech przy zakupach broni priorytetem jest zawsze troska o własny przemysł zbrojeniowy który zasila innowacjami przemysł i może być kołem zamachowym całej narodowej gospodarki. Nawet najbogatsi nasi sojusznicy sprawdzają też drobiazgowo rachunek ekonomiczny: na przykład koszty eksploatacji sprzętu i czy transakcja generuje nowe miejsca pracy dla własnych podatników – mówi gen Skrzypczak.

O gigantycznej pancernej inwestycji gen Skrzypczak mówi bez entuzjazmu także z jeszcze innego powodu. - Żyjemy czasach, gdy widać już pierwsze symptomy schyłku epoki czołgów – bo coraz częściej będą ją wypierać inne , efektywniejsze środki bojowe, m.in. broń rakietowa, zdolna do zadawania ciosów z większej odległości – stwierdza.

Pierwsze Abramsy mają trafić do 18. nowoutworzonej Dywizji Zmechanizowanej i na wschodnią rubież RP w przyszłym roku (28 sztuk) reszta powinna sukcesywnie meldować się w polskich jednostkach do końca 2026 r..

O pilnym zakupie 250 amerykańskich czołgów Abrams z kilkudziesięcioma pojazdami wsparcia za 23,4 mld zł poinformował niespodziewanie w lipcu tego roku w bazie wojsk pancernych w Wesołej wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego