Za trzy lata bezzałogowe Duchy wskażą cele specjalsom

MON zamówiło w polskim przemyśle 25 zestawów obserwacyjnych dronów NeoX-2 klasy mini Wizjer. Bezpilotowce, które otrzymały nazwę Duch, mają służyć Wojskom Lądowym i Wojskom Specjalnym do rozpoznania obrazowego.

Publikacja: 31.12.2021 12:45

Za trzy lata bezzałogowe Duchy wskażą cele specjalsom

Foto: MON

Łącznie w ramach umowy armia otrzyma 100 bezzałogowych, zwiadowczych maszyn wyposażonych w głowice optoelektroniczne - zdolnych do prowadzenia bezpośredniego rozpoznania w promieniu 35 km. Drony trafią do służby w latach 2024-2027.

PGZ i WZL-e z Łodzi i Bydgoszczy w konsorcjum

W kontrakcie podpisanym w warszawskiej siedzibie MON w obecności ministra obrony Mariusza Błaszczaka przez Inspektorat Uzbrojenia i konsorcjum w składzie: Polska Grupa Zbrojeniowa (lider), Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 w Łodzi i WZL nr 2 w Bydgoszczy przewidziano pełny pakiet logistyczny i szkoleniowy , m.in. zawarto również prawo opcji, w ramach którego możliwe jest pozyskanie systemu komputerowego do szkolenia teoretycznego oraz systemu zarządzania szkoleniem.

W skład każdego z 25 zamówionych zestawów dronów wchodzą 4 platformy powietrzne„Duch" wraz z głowicami elektrooptycznymi EO/IR – umożliwiających rozpoznanie obrazowe, 1 zestaw naziemnej stacji kontroli (NSK), 1 naziemny terminal danych (NTD) oraz 1 przenośny terminal wideo (PTV).

Zakontraktowany właśnie bezzałogowy system obserwacji powietrznej trafi do Wojsk Lądowych oraz Wojsk Specjalnych.

Dyskretny zwiadowca

Drony NeoX-2 będą wskazywać cele i podawać artylerii precyzyjne namiary „do rażenia ogniowego", ułatwią też dowódcom oceną skutków uderzeń a także przygotowanie „wsparcia działań w zakresie ochrony wojsk".

Nowy bezzałogowy system obserwacyjny jest wyjątkowo cichy. Drony mogą wykonywać misje powietrzne przez pond 3 godziny a ich operacyjny zasięg przekracza 35 km. Pokładowa optoelektronika pozwala nie tylko na zdalne wykrywanie ale także identyfikację celów. BSP Duch startuje z kompozytowej wyrzutni startowej oraz wykonuje manewr lądowania w trybie automatycznym wykorzystując przy tym spadochron oraz amortyzującą wstrząsy poduszkę powietrzną. Cały system został opracowany zgodnie z porozumieniami standaryzacyjnymi NATO oraz obowiązującymi polska armię normami obronnymi – zapewnia MON.

Minister Błaszczak przy okazji podpisania kontraktu zapowiedział „skokowe" zwiększenie liczby bezzałogowych środków rozpoznania znajdujących się na wyposażeniu Sił Zbrojnych.

- To, co jest teraz , oceniamy jako zbyt małe zasoby, a więc będziemy je znacząco zwiększać – deklarował szef MON . Zdaniem Błaszczaka drony "są niezwykle potrzebne na dzisiejszym polu walki".

Łącznie w ramach umowy armia otrzyma 100 bezzałogowych, zwiadowczych maszyn wyposażonych w głowice optoelektroniczne - zdolnych do prowadzenia bezpośredniego rozpoznania w promieniu 35 km. Drony trafią do służby w latach 2024-2027.

PGZ i WZL-e z Łodzi i Bydgoszczy w konsorcjum

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?