- Rząd Rzeczypospolitej Polskiej oraz Airbus Helicopters dokonały pozytywnego i definitywnego zamknięcia rozdziału dotyczącego Caracali poprzez zawarcie poufnej ugody. Rząd Rzeczypospolitej Polskiej oraz Airbus Helicopters dokonały pozytywnego i definitywnego zamknięcia rozdziału dotyczącego Caracali poprzez zawarcie poufnej ugody. Rząd Rzeczypospolitej Polskiej oraz Airbus Helicopters obecnie mają nadzieje na wspólne budowanie przemysłu śmigłowcowego w najnowocześniejszym centrum badań i innowacji Airbus Helicopters w Łodzi, jednocześnie mając na uwadze przyszłe zapotrzebowanie Polski w zakresie dostaw śmigłowców - taki komunikat opublikowany we wtorek 21 grudnia - uzgodniony przez zainteresowane strony - ma wyjaśniać niedomówienia towarzyszące poniedziałkowej publikacji w Dzienniku Gazecie Prawnej o wypłacie przez polski rząd francuskiemu producentowi 80 mln zł za rezygnację i wycofanie się polskiego MON z zakupu wielozadaniowych śmigłowców H225 Caracal w 2016 r.
Ugoda czyli reset
Przypomnijmy, że zaawansowane przygotowania do kontraktu na dostawy 50 Caracali, wartości ok. 13,5 mld zł, zostały przez MON kierowane przez Antoniego Macierewicza „zakończone" po tym, jak oferowane Polsce maszyny pozytywnie przeszły wojskowe testy. Ówczesna ekipa kierująca polskim resortem obrony uzasadniała decyzję niesatysfakcjonującymi Warszawę propozycjami offsetowymi a także wygórowaną, zdaniem MON, ceną bojowych maszyn. DGP sugeruje, że zawarta obecnie ugoda prawna z Airbus Helicopters ma być elementem resetu z Francją, która z Polską ma współpracować w dziedzinie energetyki jądrowej.
Komunikat wydany po zawarciu ugody sugeruje też nowy impuls dla kooperacji przemysłowej w sferze budowy i rozwoju śmigłowców z wykorzystaniem ośrodka badawczego AH w Łodzi.
Radar już wielokrotnie pisał, że taka współpraca istnieje i rozwija się od lat, mimo konfliktu z Paryżem o Caracale.
Szybki śmigłowiec Racer i elektryczne City Airbus
Łódzkie biuro konstrukcyjne Airbus Helicopters kończy właśnie zlecone przez koncern z Marignane badania i próby superszybkiego, uskrzydlonego wiropłata Racer. Włożyło także swój istotny wkład w rozwój najnowszych bezzałogowych wirnikowców z napędem elektrycznym City Airbus. Te wiropłaty mają w przyszłości w zakorkowanych miastach wozić pasażerów jako powietrzne taksówki.