Niestety, na obecnym etapie przetargu swej oferty nie złożyła Fabryki Broni „Łucznik” – Radom. Należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej spółka była wprawdzie zainteresowana udziałem w postępowaniu i zgłosiła się do jego pierwszego etapu. Ostatecznie nie złożyła jednak oferty. Spółka tłumaczyła, że karabinek MSBS GROT, a w każdym razie jego odmiany znajdujące się w produkcji, nie spełniają wymagań.
Czytaj także: Macierewicz: do żołnierzy trafiły wyłącznie sprawdzone groty
Termin składania zgłoszeń o dopuszczenie do udziału w obecnie prowadzonym postępowaniu upłynął 1 lutego br. Przypomnijmy jednak, że to nie pierwsze podejście Jednostki Wojskowej Formoza do zakupu karabinków modułowych w ostatnim czasie. Poprzedni przetarg rozpisano w czerwcu ub.r.. Postępowanie unieważniono, ponieważ wówczas nikt nie złożył oferty.
Obecnie sytuacja jest inna. Wymagania techniczne poszukiwanych karabinków są niestety niejawne. Służba prasowa JW Formoza przekazała nam jednak, że „Wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu złożyło dziesięć firm, które zaproszono do składania ofert”. Dodano, że jednostka nie może udostępnić listy oferentów i szczegółów ofert, które wpłynęły w tym postępowaniu.
Obecnie żołnierze Jednostki Wojskowej Formoza używają m.in. 5,56 mm karabinków automatycznych HK G36KV3, wyprodukowanych przez niemiecką firmę Heckler und Koch GmbH. Fot./Łukasz Zacharczuk/Jednostka Wojskowa Formoza lub Jednostka Wojskowa Formoza.