Startowi pocisków CAMM/CAMM-ER nie towarzyszy podmuch i ogień odprowadzanych z wyrzutni gazów wylotowych. Dzięki temu wyrzutnię można łatwo zamaskować i nie stwarza ona zagrożenia dla otoczenia i obsługi. Silnik rakietowy pocisków CAMM wykorzystuje tzw. paliwo małowrażliwe o najwyższym stopniu bezpieczeństwa w tej klasie broni.
Rakiety, radary i IBCS
To nie wszystkie informacje ważne dla wojskowych ekspertów przymierzających się do sformułowania szczegółowych wymagań technicznych dla systemu obrony powietrznej „Narew”. W końcu grudnia amerykański koncern Northrop Grumman, a także MBDA i Saab, podały, że zakończono z sukcesem wielostronny projekt. Jego celem było potwierdzenie możliwości włączenia rodziny pocisków rakietowych CAMM – oraz stacji radiolokacyjnej Giraffe firmy Saab – do zintegrowanego systemu zarządzania obroną powietrzną IBCS (Integrated Air and Missile Defence Battle Command System). Stworzony przez Northrop Grumman system dowodzenia IBCS został przez MON wybrany do zarządzania walką zestawów Patriot w programie „Wisła”. Wojsko planuje także, że elastyczny i „otwarty” IBCS mógłby znaleźć zastosowane także w Programi „Narew”.
Czytaj także: Patrioty bez osłony nie przetrwają. Ochroni je rakietowa Narew?
Zakończone niedawno próby, zdaniem Northrop Grumman potwierdzają, że istnieje taka możliwość. To właśnie zestaw CAMM był pierwszym systemem rakietowym spoza USA zintegrowanym z IBCS. Stał się to na początku 2019 r. Stacja Giraffe stanowi pierwszy nieamerykański sensor poddany takiej integracji.
Udana integracja
Amerykański koncern zapewnił, że trzy współpracujące przy projekcie firmy wykazały możliwość szybkiego połączenia swoich systemów uzbrojenia i walki oraz ich skutecznego operacyjnego użycia podczas symulowanych działań bojowych wymagających jednoczesnego zwalczania wielu celów powietrznych. Informacje o ćwiczebnych celach były przesyłane do radaru Giraffe, który z kolei przekazywał dane do stanowiska IBCS odpowiedzialnego za analizę i śledzenia zagrożeń. W oparciu o te dane operatorzy IBCS planowali i wykonywali pozorowane uderzenia pociskami CAMM. W trakcie testu z powodzeniem zademonstrowano różne możliwości – rozproszonego a także zintegrowanego kierowania walką.
Czytaj także: Polska wyjątkowym sojusznikiem dla USA! IBCS coraz bliżej „Wisły”