Na początku listopada br. prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin miał zlecić zmianę planów rozwoju Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej i „dostosowanie ich do rzeczywistych potrzeb". Osobami odpowiedzialnymi za realizację zadania uczyniono premiera Michaiła Miszustina i ministra obrony Siergieja Szojgu. Oznacza to, że Państwowy Program Uzbrojenia (GPW 2020), zatwierdzony jeszcze w 2010 r., przestał obowiązywać. Przewidujący wydatkowanie co najmniej 22 bln rubli program został wstrzymany i prawdopodobnie faktycznie zamknięty, a powodem tego są rezultaty agresji na Ukrainę. Duże straty, jakie ponoszą rosyjskie wojska, jak również zachodnie sankcje utrudniające produkcję (czy nawet remonty i modernizacje) niektórych typów uzbrojenia czy wyposażenia, spowodowały konieczność „zrewidowania priorytetów" w GPW. Nie bez znaczenia pozostają też doświadczenia z konfliktu ‒ działania w realnego pola walki wykazały, że wiele typów nowoczesnego uzbrojenia i wyposażenia spisały się gorzej niż zakładano, ale inne lepiej. Te pierwsze wymagają poprawek lub wręcz zastąpienia innymi typami.