Ukraina miała poprosić o zgodę na eksport jeszcze w lipcu bieżącego roku. Producent, Krauss-Maffei Wegmann, miałby dostarczyć 18 dział (co pozwoli na przezbrojenie jednego dywizjonu) o wartości 216 mln EUR. O zgodę miał prosić szef ukraińskiego resortu obrony Ołeksij Reznikow w liście do swojej niemieckiej odpowiedniczki, Christine Lambrecht. Ukraińskie władze wyraziły nadzieję, że niemieckie władze będą konsekwentnie dążyć ku realizacji propozycji KMW z lutego br., kiedy zarząd niemieckiej firmy zgłosił możliwość dostarczenia setki 155 mm armatohaubic samobieżnych dla Sił Zbrojnych Ukrainy – wówczas chodziło jednak o dostawę eks-niemieckich PzH-2000 w zamian za produkcję setki nowych dział dla Bundeswehry.

Dostawa pierwszych RCH-155 nastąpić ma po 30 miesiącach od podpisania umowy. Zgodnie z ofertą, poza działami ma ona obejmować również pakiet szkoleniowy i logistyczny. RCH-155 to samobieżna 155 mm armatohaubica na podwoziu kołowego transportera opancerzonego GTK Boxer. Zasadnicze uzbrojenie stanowi 155 mm działo (długość lufy – 52 kalibry) umieszczone w zdalnie sterowanej wieży Artillery Gun Module, która może obracać się w zakresie 360 stopni. Strzelanie we wszystkich kierunkach odbywa się bez podpór hydraulicznych. Umożliwia to szybką zmianę pozycji.

Podniesienie lufy w zakresie od -2,5° do 65° pozwala na prowadzenie ognia zarówno na duże odległości jak i bezpośrednie celowanie w bliskie cele. Pociskiem Base Bled ogień może być prowadzony maksymalnie na odległość do 40 km, natomiast pociskiem o zwiększonym zasięgu V-LAP – na odległość do 54 km. Zapas amunicji składa się z 30 pocisków i 144 modułowych ładunków miotających. Szybkostrzelność nie mniej niż 8 strzałów na minutę. Dzięki wysokiemu stopniu automatyzacji załoga 155 mm samobieżnej armatohaubicy RCH-155 została ograniczona do dwóch osób. Masa bojowa – 39 t, prędkość maksymalna po drodze – do 100 km/godz., zasięg – nie mniej niż 700 km.