Maszyna należała do jednostki Zachodniego Okręgu Wojskowego. Samolot uległ awarii w czasie rutynowego lotu treningowego. Na pokładzie znajdowali się dwaj członkowie załogi, którzy pomyślnie katapultowali się i zostali odnalezieni przez ekipy ratownicze. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej nie komentuje zdarzenia. W bieżącym roku to drugi Su-30 utracony na świecie. 27 stycznia 2020 r. rozbiła się maszyna należąca do Algierskich Sił Powietrznych.
Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej eksploatują obecnie ok. 130 samolotów Su-30SM i M2. Ich zakupy rozpoczęły się w 2016 r., większość trafiła do Sił Powietrzno-Kosmicznych (ok. 90 SM i ponad 20 M2), a ok. 20 w wersji SM do Lotnictwa Marynarki Wojennej. Są intensywnie eksploatowane na terenie Rosji, a także w operacjach ekspedycyjnych – m.in. w Syrii.
Czytaj także: Rosjanie potwierdzili seryjną produkcję czołgów T-14 Armata
Dla rosyjskiego lotnictwa to kolejna strata sprzętowa w bieżącym roku. 25 marca doszło do katastrofy odrzutowego samolotu szkolno-treningowego Aero L-39C Albatros (jedna ofiara śmiertelna). W maju miały miejsce dwie katastrofy. W pierwszej rozbił się śmigłowiec Mi-8. Śmierć poniosło osiem osób. W drugiej, 27 maja, rozbił się myśliwiec przechwytujący MiG-31. Ostatnia miała miejsce 13 sierpnia, kiedy rozbił się Albatros.