Rosjanie potwierdzili seryjną produkcję czołgów T-14 Armata

Minister przemysłu i handlu Denis Manturow poinformował, że produkcja seryjnych czołgów T-14, powstałych na bazie ciężkiej platformy uniwersalnej Armata, już trwa.

Publikacja: 05.08.2020 10:34

Rosyjscy czołgiści mają w przyszłym roku otrzymać pierwsze seryjne T-14. Równocześnie  planuje się r

Rosyjscy czołgiści mają w przyszłym roku otrzymać pierwsze seryjne T-14. Równocześnie planuje się rozpoczęcie rozmów z pierwszymi potencjalnymi zagranicznymi odbiorcami tych wozów. Fot./Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.

Foto: Rosyjscy czołgiści mają w przyszłym roku otrzymać pierwsze seryjne T-14. Równocześnie planuje się rozpoczęcie rozmów z pierwszymi potencjalnymi zagranicznymi odbiorcami tych wozów. Fot./Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.

Pierwsze egzemplarze seryjne rosyjscy czołgiści otrzymają już w 2021 r. Dotyczy to 132 wozów bojowych na platformie Armata, zamówionych w sierpniu 2018 r.

W tej liczbie zawiera się zamówienie na czołgi i ciężkie bojowe wozy piechoty T-15. Jednocześnie Manturow zapewnił, że problemy z silnikiem i kamerami termowizyjnymi, o których donosiły media, zostały już rozwiązane. Umożliwia to także rozpoczęcie eksportu czołgów T-14. Rozmowy z potencjalnymi klientami mają rozpocząć się w przyszłym roku.

Czytaj także: Epidemia spowolniła rosyjski przemysł zbrojeniowy

Atutem miałoby być przetestowanie czołgu w Syrii. Manturow twierdzi, że takie testy rzeczywiście miały miejsce. Potwierdza je jednak tylko jedno zdjęcie wykonane w warunkach przypominających pustynne, a przecież w Rosji tego typu scenerii nie brakuje.

""

Rosyjscy czołgiści mają w przyszłym roku otrzymać pierwsze seryjne T-14. Równocześnie planuje się rozpoczęcie rozmów z pierwszymi potencjalnymi zagranicznymi odbiorcami tych wozów. Fot./Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.

radar.rp.pl

Jeżeli producentowi ‒ zakładom „Urałwagonzawod” z Niżnego Tagiłu, uda się dotrzymać terminu, rosyjscy żołnierze otrzymają pierwsze seryjne czołgi zaliczane do umownej tzw. IV generacji czołgów podstawowych. T-14 wyróżnia się na tle starszej konkurencji stosunkowo lekko opancerzoną wieżą bezzałogową i trzyosobową załogą. Ta zajmujące miejsca obok siebie w potężnie opancerzonej kapsule w przedniej części wozu.

Czytaj także: Pancerny problem Rosji

Taki układ konstrukcyjny wprawdzie zapewnia potencjalnie bardzo wysoką przeżywalność załogi, ale z drugiej strony jest dość ryzykowny. Sądząc z dostępnych materiałów, wieża (a tym samym system kierowania ogniem, łączność, systemy samoobrony itd., a być może nawet uzbrojenie główne) jest podatna na uszkodzenia już od ognia armat szybkostrzelnych kal. 20÷30 mm czy większych odłamków pocisków artyleryjskich. Trudno przewidzieć, czy akurat taki układ się rozpowszechni.

Dotychczasowa produkcja T-14 i innych wozów z rodziny Armata dotyczyła wozów prototypowych i przedseryjnych. Czołgów T-14 prawdopodobnie powstało do dziś nie więcej niż 20 sztuk.

Pierwsze egzemplarze seryjne rosyjscy czołgiści otrzymają już w 2021 r. Dotyczy to 132 wozów bojowych na platformie Armata, zamówionych w sierpniu 2018 r.

W tej liczbie zawiera się zamówienie na czołgi i ciężkie bojowe wozy piechoty T-15. Jednocześnie Manturow zapewnił, że problemy z silnikiem i kamerami termowizyjnymi, o których donosiły media, zostały już rozwiązane. Umożliwia to także rozpoczęcie eksportu czołgów T-14. Rozmowy z potencjalnymi klientami mają rozpocząć się w przyszłym roku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego