Dalekosiężny pocisk powiększy rodzinę rakiet CAMM

Rodzina brytyjskich przeciwlotniczych naprowadzanych radarowo pocisków CAMM doczeka się zapewne nowej rakiety CAMM-MR o zasięgu znacznie przekraczającym 100 km. MBDA UK potwierdza: przygotowania ruszyły.

Publikacja: 07.08.2023 18:03

Dalekosiężny pocisk powiększy rodzinę rakiet CAMM

Foto: CAMM. Fot./MBDA


O rozpoczęciu analiz i prac koncepcyjnych zmierzających do produkcji broni potężniejszej od obecnych pocisków CAMM (Common Anti-air Modular Missile) i CAMM-ER poinformowali dziennikarzy z Polski szefowie MBDA UK podczas ubiegłotygodniowej wizyty w zakładach w Bolton pod Manchesterem. Adrian Monks dyrektor MBDA UK ds. rozwoju biznesu w Polsce podkreślał, że inspiracje dla brytyjskich konstruktorów pochodzą również od partnerów ze Wschodu:

- Warszawie bardzo zależy by dysponować w przyszłości pociskiem, który wykorzystuje sprawdzone i skuteczne rozwiązania rakiet CAMM, ale mógłby razić cele z większej odległości niż np. rakieta w wersji ER oferowana do przyszłej tarczy powietrznej „Narew" operująca na dystansie ok. 45 km – tłumaczy Monks.

Konieczne zmiany w wyrzutni

Z analiz specjalistów MBDA UK wynika, że przyszły dalekosiężny pocisk opatrzony znakiem MR byłby nową konstrukcją o masie zdecydowanie większej niż te obecne, nie przekraczające wagi 99 kg, klasyczne efektory CAMM. W związku z większymi gabarytami nowej broni przebudowana byłaby także konstrukcja wyrzutni iLouncher – zamiast 4 kontenerów z pociskami, pojemnik startowy zawierałby jedną rakietę CAMM MR.

Wśród specjalistów trwa dyskusja, czy do wydłużenia zasięgu broni należałoby w systemie napędowym użyć specjalnego bustera wzmacniającego siłę ciągu.

materiały prasowe

- Ta inne rozstrzygnięcia i decyzje dotyczące konstrukcji pocisku jeszcze przed specjalistami MBDA – mówi Monks. - Wiadomo jednak co zamierzamy uzyskać: celem są pociski o zasięgu znacznie przekraczającym 100 km zdolne osiągać pułap ok. 20 km – dodaje.

Brytyjczycy podkreślają, że bardzo istotne, zwłaszcza w świetle doświadczeń wojennych na Ukrainie jest zachowanie w przyszłej konstrukcji CAMM-MR wszelkich zalet i zdolności efektorów z rodziny CAMM. Unikalna technika zimnego startu pocisków znacznie ułatwia np. maskowanie stanowisk i ukrywanie wyrzutni dyslokowanych w terenie – mówią fachowcy.

Wielka kariera przeciwlotniczych rakiet

Przypomnijmy. Kierowane radarowo pociski CAMM (Common Anti-Air Modular Missiles), które wpierw jako broń pokładowa osłaniały okręty Royal Navy, dziś robią błyskawiczną karierę w naziemnych systemach przeciwlotniczych brytyjskiej czy włoskiej armii.

Rakiety CAMM to bardzo precyzyjna broń zdolna do zwalczania szybkich celów takich jak pociski manewrujące i samoloty. Do tego wyjątkowo skuteczna w niszczeniu nieprzyjacielskich bojowych dronów.

Start pocisku przeciwlotniczego CAMM-ER. Fot./MBDA.

Start pocisku przeciwlotniczego CAMM-ER. Fot./MBDA.

MBDA

System CAMM ma charakter wielokanałowy co oznacza, że jest w stanie namierzyć i zwalczać kilkanaście i więcej celów jednocześnie. Sama naprowadzana radarowo na cel rakieta CAMM o masie nie przekraczającej 1 tony może rozwinąć prędkość 3700 km/h i niszczyć myśliwce, bezzałogowe statki powietrzne, a nawet naprowadzane laserowo bomby precyzyjne. CAMM/CAMM-ER są jedynymi zachodnimi pociskami przeciwlotniczymi, które wykorzystują metodę tzw. zimnego startu.

Dyskretny i skryty pneumatyczny start

Rakieta CAMM najpierw jest wyrzucana z kontenera startowego przy pomocy pneumatycznej katapulty, następnie uruchamiają się jej miniaturowe rakietowe silniki korekcyjne, które obracają pocisk w kierunku celu, a dopiero potem włącza się rakietowy silnik marszowy. Dzięki temu położenie wyrzutni trudno wykryć, bo startowi pocisków w I fazie lotu nie towarzyszy podmuch i ogień gazów wylotowych. Na dodatek rakiety odpalane są z pionowych wyrzutni co skraca czas reakcji i zwiększa zdolność zwalczanie celów w pełnym zakresie 360 stopni. Poza tym silnik rakietowy pocisków CAMM wykorzystuje tzw. paliwo małowrażliwe o najwyższym stopniu bezpieczeństwa w tej klasie broni.

Zdaniem polskich ekspertów zestawy przeciwlotnicze CAMM i CAMM-ER należą dziś do najskuteczniejszych w krajach NATO. Pociski wyposażono w aktywny radiolokacyjny układ naprowadzania odporny na zakłócenia. Także polskie elementy zestawu rakietowego wprowadzane do są z najwyższej technologicznej półki.

Według MBDA UK przyszłe dalekosiężne pociski CAMM MR, których rozwój dopiero startuje mogłyby osiągnąć stan gotowości do eksploatacji i zasilić sojusznicze arsenały dopiero na początku lat 30–tych XXI wieku.

O rozpoczęciu analiz i prac koncepcyjnych zmierzających do produkcji broni potężniejszej od obecnych pocisków CAMM (Common Anti-air Modular Missile) i CAMM-ER poinformowali dziennikarzy z Polski szefowie MBDA UK podczas ubiegłotygodniowej wizyty w zakładach w Bolton pod Manchesterem. Adrian Monks dyrektor MBDA UK ds. rozwoju biznesu w Polsce podkreślał, że inspiracje dla brytyjskich konstruktorów pochodzą również od partnerów ze Wschodu:

- Warszawie bardzo zależy by dysponować w przyszłości pociskiem, który wykorzystuje sprawdzone i skuteczne rozwiązania rakiet CAMM, ale mógłby razić cele z większej odległości niż np. rakieta w wersji ER oferowana do przyszłej tarczy powietrznej „Narew" operująca na dystansie ok. 45 km – tłumaczy Monks.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego