Premier namawia w Ameryce do inwestowania w fabryki broni RP

Szef polskiego rządu, który w ostatnich dniach przy okazji wizyty w USA odwiedził zakłady produkujące supermyśliwce F-35 i firmy zaangażowane w dostawy do Polski czołgów Abrams, zachęcał firmy do kontynuowania biznesu w Polsce.

Publikacja: 13.04.2023 23:46

Premier namawia w Ameryce do inwestowania w fabryki broni RP

Foto: Rys./Lockheed Martin.

- Potrzeby amunicyjne Polski i innych sojuszników Ameryki z NATO są ogromne. Zabiegamy lokowanie produkcji nad Wisłą m.in. rdzeni ze zubożonego uranu do najnowocześniejszych obecnie przeciwpancernych pocisków podkalibrowych – zdradził Mateusz Morawiecki.

- Są szanse by do Polski trafiły technologie serwisownia ciężkich czołgów Abrams zamówionych w zeszłym roku do obrony wschodnich rubieży Polski i NATO - czy ośrodków obsługi samolotów F-35 - mówił Morawiecki.

Premier ogłosił, że jego rząd zamierza powierzyć jednostkom 18. Żelaznej Dywizji uzbrojonych w zakupione w USA czołgi odpowiedzialne zadanie „zamknięcia Bramy Brzeskiej i stworzenie na strategicznym kierunku pancernej kurtyny nie do przebicia".

Pierwsza nasza Błyskawica

W zakładzie Lockheeed Martin Marietta w stanie Georgia szef polskiego rządu zostawił swój podpis na elemencie konstrukcyjnym tzw. centrpłatu skrzydła pierwszego supermyśliwca F-35A Ligtning II przeznaczonego dla Sił Powietrznych RP. Finalny montaż samolotów budowanych w technologii stealth odbywa się dziś w zakładach LM w Fort Worth w Teksasie.

MON zakontraktowało 32 maszyny piątej generacji, pierwsze samoloty F-35 dla Warszawy będą gotowe za rok – zostaną wykorzystane do szkolenia w Ameryce polskich załóg. Dwa lata później kolejne seryjne myśliwce z linii produkcyjnych Lockheed Martin zaczną docierać bezpośrednio do naszych lotniczych baz. Dostawy maszyn Lightning II (ang. błyskawic) powinny się zakończyć w 2030 r.

Pierwszy F-35 dla Polski na linii montażowej w Georgii.

Pierwszy F-35 dla Polski na linii montażowej w Georgii.

Foto: materiały prasowe

Polska pozyskuje 32 F-35 w najnowocześniejszym wariancie Block 4 z Technology Refresh 3 (TR-3). TR-3 reprezentuje jak dotąd najbardziej znaczący pakiet możliwości F-35, w tym wzrost: mocy obliczeniowej potencjału sensorów, przenoszonego uzbrojenia i innych funkcjonalności – zachwala producent – amerykański i globalny gigant zbrojeniowy Lockheed Martin.

Firmowy serwis

Samoloty F-35 zakontraktowaliśmy na początki 2020 r za blisko 5 mld dol. wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym (łącznie z dostawą 8 symulatorów lotu). Na pokładzie naszych błyskawic będą już najnowsze wersje stacji radiolokacyjnych i zaawansowane systemy przetwarzania danych. Polski F-35 ma mieć miejsce w lukach bombowych wewnątrz kadłuba na 6 precyzyjnie kierowanych rakietowych pocisków. Lądowanie maszyn ma wspomagać spadochron hamujący.

W skład pakietu logistycznego wchodzi zapas części zamiennych, informatyczny system zarządzania eksploatacją supermyśliwców oraz sprzęt potrzebny do obsługi naziemnej maszyn F-35 Lightning II.

Kontrakt zobowiąże producentów Błyskawic – czyli Lockheed Martin lidera międzynarodowego konsorcjum programu Joint Strike Fighter do zapewnienia „pełnego wsparcia logistycznego statków powietrznych oraz pozostałego sprzętu do 2030 r.".

Foto: RAF / SAC Tim Laurence

Amerykanie proponują by obsługę, zwłaszcza dostawy części zamiennych oprzeć o zbudowany już z udziałem innych europejskich użytkowników F-35 z NATO system globalnego wsparcia technicznego. Obsługuje on pierwszych nabywców supermyśliwca wywodzących się z grupy państw, które uczestniczyły i współfinansowały od początku program budowy F-35 Lightning II a także kilku kolejnych - takich jak np. Belgia czy Polska, które później dołączyły do „klubu" przyszłych właścicieli F-35.

Otwieracz antydostępowych twierdz

Zdaniem Jerzego Gruszczyńskiego b. pilota i eksperta lotniczego, szefa pisma Lotnictwo Aviation International F-35 to dobry wybór. Tylko bowiem nowa generacja samolotów będzie w stanie pokonywać tworzone obecnie na Wschodzie bariery antydostępowe chroniące przed atakami z powietrza wybrane, silnie bronione regiony, takie jak Okręg Kaliningradzki.

Zdaniem eksperta chroniony technologiami stealth F-35 mało widoczny dla wrogich radarów, ma wyjątkowe cechy pozwalające na neutralizowanie silnie skoncentrowanej obrony powietrznej na obszarach o strategicznym znaczeniu na pierwszej linii i tyłach wroga. Dziś nie mamy takich środków bojowych, zwłaszcza lotniczych, które pozwalałyby na przełamanie obrony, przenikniecie do nieprzyjacielskich przeciwlotniczych twierdz i wykonanie skutecznego ataku. F-35 daje taką możliwość – mówi Gruszczyński.

Komputerowy zwiadowca

Bartosz Głowacki lotniczy ekspert pisma Raport WTO twierdzi że F-35 to prawdziwy latający komputer, który dzięki radarowym i elektrooptycznym czujnikom a także zdolności do bezpiecznego kodowanego komunikowania się ze źródłami sojuszniczego rozpoznania jest w stanie zapewnić pilotowi pełne spektrum informacji w czasie rzeczywistym czyli wyjątkową tzw. świadomość sytuacyjną na polu walki. Ta wiedza poddawana jest cyfrowej analizie a wyselekcjonowane komunikaty pozwalają uruchamiać zautomatyzowane procedury obrony samolotu czy są podstawą do decyzji o ataku.

Ogromna przewaga informacyjna, którą daje załogom Lightning II pozwala utworzyć z F-35 wysunięte centra dowodzenia i kierowania np. ogniem własne rakietowej artylerii, rojami uzbrojonych bezpilotowców czy samolotami starszej generacji zamienionymi w platformy dostarczające na pierwszą linię precyzyjną amunicję.

Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego