Nie ma takiej możliwości by broń pokazywana na organizowanej co dwa lata wystawie IDEX pozostała przez rynki militarne nie zauważona.
To dlatego warto odnotować, że w tym roku na jednej z największych obronnych wystaw na świecie rozpoczynającej się w najbliższy poniedziałek 20. lutego, nie zabraknie sprzętu wojskowego projektowanego i produkowanego przez Polską Grupę Zbrojeniową.
Bezkonkurencyjny „polski stinger"
Naturalnym polskim hitem IDEX 2023 wydaje się lekka rakietowa broń przeciwlotnicza ze skarżyskich zakładów Mesko. Radar ustalił, że wiodąca krajowa spółka amunicyjna w kraju pokaże w Emiratach m. in. swój flagowy sprzęt czyli przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe (PPZR) Piorun. Skarżyskie „stingery" są już sprzedawane do wielu krajów na świecie a po bojowym sprawdzianie skuteczności, który polskie manpadsy celująco zaliczyły w wojnie w Ukrainie, cieszą się ogromnym zainteresowaniem międzynarodowych rynków. Szefowie Mesko potwierdzają, że debiutująca w Abu Zabi świętokrzyska amunicyjno – rakietowa firma zademonstruje też starszą wersję - PPZR GROM i rozwijane dopiero w ostatnich latach przeciwpancerne pociski kierowane Pirat oraz różne rodzaje klasycznej amunicję mało i średniokalibrowej.
- Odnosimy w ostatnim czasie sukcesy eksportowe zdobywając kolejnych zagranicznych kontrahentów. Teraz celem jest nawiązanie kontaktów handlowych i osiągniecie wymiernych efektów biznesowych na Bliskim Wschodzie. Nasze wyroby są już tu wprawdzie obecne, ale zamierzamy poszerzyć rynki zbytu w tej części globu. Wiemy, że Siły Zbrojne Zjednoczonych Emiratów Arabskich są zainteresowane naszymi produktami dlatego też liczymy, że nasz pobyt na wystawie w Abu Zabi przyniesie wymierne efekty biznesowe - mówi Elżbieta Śreniawska prezes Mesko.
Kto zawojuje Bliski Wschód