Jak poinformowały WZL-2 amerykański F16 przejdzie w bydgoskim zakładzie procedurę przedłużania resursów technicznych SLEP ( Service Life Extension Program), potwierdzającą sprawność wszystkich istotnych komponentów samolotu dopuszczającą jego bojową eksploatację na kolejne lata.
Włączenie polskiej firmy do systemu serwisowego US Air Force to znaczące osiągnięcie Wojskowych Zakładów Lotniczych. Drzwi do eksportowych usług otworzyło specjalistom z Bydgoszczy podpisanie w lipcu tego roku , długo negocjowanej umowy o współpracy ze spółką AAR Government Services INC w zakresie wsparcia technicznego dla samolotów F-16 należących do Amerykańskich Sił Powietrznych stacjonujących w Europie.
Nowa diagnostyka i kompetencje w WZL-2
Aby jednak polskie zakłady mogły urzeczywistnić zapisy lipcowego kontraktu, musiały odpowiednio przygotować całą firmę do nowej roli i spełnić wysokie wymagania zagranicznych partnerów. Trzeba było zainwestować w aparaturę diagnostyczną i unikalne kompetencje załogi. Dziś już wiadomo, że plan się powódł. A przecież jeszcze w połowie stycznia tego roku przedstawiciele WZL -2 ze specjalistami z AAR Corp. uzgadniali w Ameryce podstawowe kwestie technologiczne zaawansowanej obsługi samolotów. - Zdobycie uprawnień do wykonywania głównych przeglądów i napraw m.in. struktur konstrukcyjnych myśliwców to osiągnięcie najwyższego stopnia wtajemniczenia w tym fachu – ocenili ostatnio Amerykanie.
Umowa z AAR Government Services INC została zawarta na 5 lat z opcją jej przedłużenia na kolejny, pięcioletni okres (do roku 2032).
Zdaniem ekspertów niedawna listopadowa uroczystość symbolicznego odbioru pierwszego samolotu F-16 kierowanego do przeglądu w WZL-2 jest jedynie początkiem wieloletniej współpracy z amerykańskimi partnerami. W bydgoskiej spółce przygotowują się już od strony technicznej na przyjęcie kolejnych amerykańskich F-16. Dwa samoloty należące do USAFE trafią do Bydgoszczy jeszcze w tym roku.