Dyskusje odświeżył opublikowany 18 lipca raport dla Kongresu Stanów Zjednoczonych na temat programu budowy okrętów podwodnych typu Virginia. Najwyraźniej jeszcze przez długie lata niedostępnych dla Australii.
Całkiem niedawno już były australijski minister obrony Peter Dutton sensacyjnie ujawnił, że umowa między władzami Australii i Stanów Zjednoczonych odnośnie zakupu „z półki" okrętów podwodnych typu Virginia była już niemal gotowa i jej zawarcie było kwestią najbliższego kwartału. Teraz okazuje się, że w najlepszym razie byłego ministra poniosła wyobraźnia, gdyż najwyraźniej jeszcze przez lata okręty podwodne typu Virginia, zwłaszcza fabrycznie nowe, wersji Block V, nie będą dostępne dla Australii. Wskazuje na to dokument Navy Virginia (SSN-774) Class Attack Submarine Procurement: Background and Issues for Congress (Program zakupu okrętów uderzeniowych typu Virginia (SSN-774) dla Marynarki: Kontekst i inne kwestie dla Kongresu). Można dowiedzieć się z niego, że ogłoszony w grudniu 2016 r. – i nadal obowiązujący – plan rozbudowy liczebnej US Navy do poziomu 355 okrętów zakłada, że 66 z nich będą stanowić wielozadaniowe okręty podwodne o napędzie jądrowym, SSN wg amerykańskiej klasyfikacji (SS jak subsurface, N jak nuclear, czyli [okręt] podwodny jądrowy, inaczej „uderzeniowy" bądź „wielozadaniowy").