Premier potwierdził, że artyleryjska broń jest przedmiotem eksportu do zaatakowanej przez Putina Ukrainy.
- Teraz właśnie podpisujemy jeden z największych, jeśli nie największy, zbrojeniowy kontrakt eksportowy ostatniego trzydziestolecia – mówił w HSW premier wyjaśniając, że umowa dotyczy sprzedaży broni Ukrainie. Dodał, że polska broń będzie "bardzo ważna" zwłaszcza na wschodzie Ukrainy, gdzie teraz dochodzi do najpoważniejszych starć z moskiewskimi najeźdźcami. Premier Morawiecki, cytowany przez PAP przekazał, że środki na tę inwestycję Ukraina częściowo otrzymuje z UE, a częściowo płaci ze swojego budżetu.
Czytaj więcej
Polska dostarczy Ukrainie 3 dywizjony najnowszych armatohaubic Krab kal 155 mm, produkowanych w HSW. Dalekosiężna broń, warta ok. 3 mld zł, będzie eksportowana w oparciu o umowę podpisaną 1 czerwca w Kijowie.
- Polska dostaje te pieniądze, żeby tutaj wzbogacać nasz potencjał produkcyjny – dodał premier zwracając się do załogi podkarpackiej artyleryjskiej zbrojowni. Szef rządu podczas konferencji prasowej nazwał Hutę Stalowa Wola "jedną z pereł w koronie przemysłu zbrojeniowego", choć - jak zaznaczył - jest tu jeszcze "bardzo dużo do zrobienia".
Wizyta w HSW i Stalowej Woli wpisuje się w plan przedwyborczych spotkań w terenie polityków koalicji z obywatelami, a w nieodległej przyszłości wyborcami - zapowiedziany w ostatnich dniach przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Podczas wizyty w ważnym mieście Podkarpacia przedstawiciele rządu podkreślali, że bezpieczeństwo kraju jest „najwyższym priorytetem rządu".