Lekki myśliwiec Leonardo wytrwale kusi Polskę

Nowe, bojowe wcielenie polskich szkoleniowych lekkich odrzutowców „Bielik" - czyli włoski uzbrojony M-346 Fighter Attack- od dawna kusi Siły Powietrzne RP.

Publikacja: 10.03.2022 10:00

M-436FA

M-436FA

Foto: Leonardo

Giacomo Ianelli, pilot testowy Leonardo, wie czym przekonać polskich pilotów do maszyn M-346 FA.

- Maję doskonałe właściwości lotne i odpowiedni poziom mocy – zachwala.

Producent zmienił właśnie malowanie swoich przystosowanych do walki dwusilnikowych i dwumiejscowych samolotów. W nowym kamuflażu wyglądają awangardowo.Jak ujawnił Radarowi przedstawiciel Leonardo, partia uzbrojonych lekkich myśliwców już została zamówiona przez pierwszego zagranicznego klienta. Choć firma nie ujawnia adresata, analitycy sugerują iż M-346 FA najprawdopodobniej trafią do Turkmenistanu. Nawet w wersji Fighter Attack samoloty są w rzeczywistości wielozadaniowe: nadal mogą pełnić rolę nowoczesnych platform szkolenia zaawansowanego ale także lekkich maszyn szturmowych.

Radar na miarę

Skuteczną realizację zadań bojowych umożliwia zintegrowany i ściśle dopasowany do M-346 FA zestaw sensorów i specjalistycznego wyposażenia na czele z mechanicznie skanującą wielomodową stacją radiolokacyjną Grifo-M-346 firmy Leonardo umożliwiającą śledzenie do 10 obiektów jednocześnie znajdujących się w odległości nawet 90 km.

Włoski technologiczny gigant Leonardo - producent M-346 niewątpliwie wie jakich argumentów użyć, by je usłyszano w Warszawie.

– Liczne cechy wspólne wersji Fighter Attack z eksploatowaną już w kraju platformą samolotu szkolenia zaawansowanego M-346 Bielik umożliwiają szybkie i niemal bezkosztowe przejście pilotów z maszyn treningowych na bojowe –podkreślają Włosi. Spece od sprzedaży w Leonardo kuszą polskich lotników także niskimi kosztami eksploatacji samolotu i technicznej obsługi – choćby dzięki wykorzystaniu zdolności serwisowych w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr-1 w Łodzi i Dęblinie przygotowywanych do obsługi szkoleniowych bielików M-346 LIFT.

Systemy samoobrony, tankowanie w locie

Promując swój najnowszy, uderzeniowy samolot na polskim rynku Leonardo podkreśla, że wyposażenie oraz uzbrojenie samolotu M-346FA zostało dostosowane do wymagań współczesnego pola walki i zróżnicowanych misji powietrznych realizowanych w ramach NATO.

Cele są wskazywane za pomocą systemu HOTAS i wyświetlacza nahełmowego (HMD). M-346FA posiada, oczywiście zintegrowane łącza radiowe do komunikowania się sojusznikami w powietrzu, przesyłania danych siłom lądowym, otrzymywania i wysyłania informacji o sytuacji taktycznej na obszarze działania samolotu. Bezpieczeństwo, zdolność przetrwania zapewnia podsystem samoobrony (DASS) zawierający układ ostrzegający o opromieniowaniu wiązką radiolokacyjną (RWR), sensory ostrzegające o odpalonych pociskach rakietowych (MAWS) oraz wyrzutnik dipoli i flar (CFD), a także pokładowy zestaw obniżający wykrywalność (zmniejszający skuteczną powierzchnię odbicia fal radiolokacyjnych). Ponadto, zdwojone zostały najważniejsze systemy samolotu: napędowe, hydrauliczne i sterowania. A to od nich zależy w krytycznych momentach przetrwanie samolotu na polu walki. Co ważne, M-346 FA posiada zdolność tankowania paliwa w powietrzu, co w połączeniu z możliwością podwieszenia dodatkowych zbiorników paliwa zapewnia wydłużenie zasięgu lotu i czasu przebywania nad celem nawet do 7 godzin.

Pod skrzydłami rakiety różnych producentów

M-346FA posiada siedem zewnętrznych punktów mocowania różnego typu uzbrojenia i wyposażenia, w tym uzbrojenia bombardierskiego kierowanego (laserowo lub GPS) oraz niekierowanego. Samolot może przenosić zasobniki różnego typu. Z działkiem, rozpoznawczy i nawigacyjny, a także zasobnik walki elektronicznej (ECM).

Uzbrojenie rakietowe M-346FA może być dowolnie konfigurowane włączywszy w to integrację z niekierowanymi i kierowanymi pociskami powietrze–powietrze średniego zasięgu AMRAAM ( z aktywnym radiolokacyjnym układem naprowadzania i systemem nawigacji bezwładnościowej INS, a także najlepszymi, dostępnymi obecnie na świecie pociskami rakietowymi m.in ASRAAM, Meteor i SPEAR (to programowalne, sieciocentryczne rakiety średniego i dalekiego zasięgu), zarówno amerykańskich jak i europejskich producentów.

Giacomo Ianelli, pilot testowy Leonardo, wie czym przekonać polskich pilotów do maszyn M-346 FA.

- Maję doskonałe właściwości lotne i odpowiedni poziom mocy – zachwala.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego