Fregata rakietowa na emeryturze stała się luksusowym jachtem

Wykorzystywanie okrętów wojennych do celów reprezentacyjnych dla głów państw i ich gości to nic szczególnego. Odmienną, bardzo rzadko spotykaną koncepcją jest z kolei pozyskanie wycofanego ze służby okrętu i jego konwersja do roli jednostki wypoczynkowej.

Publikacja: 21.02.2022 14:19

Porównanie sylwetek fregaty Piet Hein i zbudowanego na jego kadłubie megajachtu Yas.

Porównanie sylwetek fregaty Piet Hein i zbudowanego na jego kadłubie megajachtu Yas.

Foto: Pierrejean Design Studio/Koninklijke Marine

Taki zabieg trudno uznać za opłacalny z kilku powodów, w tym ze względu na unikatową, dostosowaną do specyfiki wykonywanych zadań, tudzież spodziewanego rejonu operowania, konstrukcję i konfigurację napędu, jak również konieczność demontażu uzbrojenia oraz wyposażenia elektronicznego. Niemniej tego typu przeszkody nie są nie do przejścia, czego najlepszym przykładem jest, należąca do Hamdana ibn Zajida Sultana Al Nahajjana, brata obecnego przywódcy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, jednostka o nazwie Yas. Powstała ona na kadłubie eks-holenderskiej fregaty rakietowej Piet Hein (F 811) typu Kortenaer. Była to piąta jednostka tego typu zbudowana dla Koninklijke Marine i podobnie jak większość z nich powstała w stoczni Koninklijke Maatschappij de Schelde we Vlissingen (obecnie Damen Naval). Położenie stępki odbyło się 28 kwietnia 1977 r., kadłub zwodowano 3 czerwca 1978 r., a do służby okręt wszedł 14 kwietnia 1981 r.

Piet Hein w Koninklije Marine służył do 1998 r., kiedy to odsprzedany został Zjednoczonym Emiratom Arabskim. Pod nową nazwą Al Emirat (F 02) okręt wcielono w skład sił morskich tego państwa 27 czerwca 1998 r. Warto wspomnieć, że Piet Hein nie był jedyną fregatą typu Kortenaer, jaką zakupiły ZEA. Rok wcześniej bowiem pozyskano Abrahama Crijnssena (F 816), który pod nazwą Abu Dhabi (F 01) wcielono do Marynarki Wojennej ZEA 31 października 1997 r.

Służba okrętów na wodach Zatoki Perskiej trwała niecałą dekadę, w 2008 r. obydwie eks-holenderskie fregaty wycofano ze służby. W odróżnieniu jednak od większości innych okrętów, nie tylko nie skończyły one w piecach hutniczych, ale i dane im było służyć kolejne lata w innej, bardziej dystyngowanej roli. Na razie dotyczy to eks-Al Emirates, ponieważ losy eks-Abu Dhabi nie są obecnie znane ‒ jej przebudowa nie została zakończona i nie wiadomo jakie są właściwie postępy prac. Opuszczenie bander na fregatach zbiegło się bowiem z czasem, gdy prominentny polityk ZEA, wspomniany już wcześniej Hamdan ibn Zajid Sultan Al Nahajjan, rozpoczął poszukiwania nowej jednostki wypoczynkowej. Ze względu na sentyment i chęć posiadania sprzętu służącego wcześniej ojczyźnie jego uwagę przykuły wycofane okręty.

Fregata zmieniona w luksusowy jacht

Opracowanie projektu adaptacji fregat do nowej roli zlecono paryskiemu studiu Pierrejean Design Studio, a pieczę nad jego prawidłowym wykonaniem sprawował sam jego właściciel ‒ Jacques Pierrejean. Był to pierwszy projekt jachtowy tego studia, i do tego tak ambitny. Ze studiem tym współpracowali specjaliści z Koninklijke Schelde Groep BV (KSG). Wszelkie prace realizowano zgodnie z wymaganiami towarzystwa klasyfikacyjnego Det Norske Veritas (DNV). Głównym źródłem inspiracji podczas prac nad sylwetką był delfin i obserwując gotową jednostkę można zauważyć sylwetkę tego morskiego ssaka.

Yas po wytoczeniu z hali stoczniowej. Warto zwrócić uwagę na kształt rufy, dodanej w trakcie przebud

Yas po wytoczeniu z hali stoczniowej. Warto zwrócić uwagę na kształt rufy, dodanej w trakcie przebudowy, a także oryginalny wał napędowy z lewoburtową śrubą napędową.

Foto: Dick Holthuis

Projekt otrzymał roboczą nazwę Swift 141, co miało jednoznacznie wskazywać na jej prędkość i długość. W tym miejscu uważny czytelnik zapewne zauważy że kadłub fregat typu Kortenaer jest krótszy niż 141 m (ma 130 m), i prawidłowo, ponieważ podczas studiów nad projektem Jacques Pierrejean stwierdził, że dodanie 12-metrowej sekcji nie tylko poprawi sylwetkę, ale będzie de facto przeciwwagą dla wydatnej, atlantyckiej, stewy dziobowej. Zabieg ten niejako „niechcący" umożliwił także podskoczenie o kilka pozycji w klasyfikacji najdłuższych megajachtów na świecie. W chwili wodowania w 2015 r. Yas sklasyfikowany został na 6. miejscu, obecnie spadł o pięć pozycji. Niezmiennie od 2013 r. największą jednostką wypoczynkową na świecie jest, mierzący 180 m długości i legitymujący się pojemnością brutto 13 136 ton, jacht Azzam. Należy on do aktualnego prezydenta Zjednoczonych Emiratów Arabskich szejka Chalifa ibn Zajid Sultan Al Nahajjan.

Megajacht w trakcie prac wykończeniowych. Wyraźnie widać dwa dziobowe stery strumieniowe oraz lewobu

Megajacht w trakcie prac wykończeniowych. Wyraźnie widać dwa dziobowe stery strumieniowe oraz lewoburtową parę aktywnych stabilizatorów przechyłów.

Foto: Dick Holthuis

Przebudowę okrętu do nowej roli zlecono stoczni jachtowej ADM Shipyards z Abu Zabi (poprzednio Abu Dhabi MAR Shipyards). Dopisek „jachtowa" może być nieco mylący, gdyż zakład ten jest w stanie budować jednostki o długości nawet 200 m. Al Emirates do stoczni wprowadzony został w 2009 r., a jego wodowanie, już jako Yas, odbyło się 10 grudnia 2011 r. w Mina Zajid, głównym porcie Abu Zabi. Co ciekawe, do tego celu użyto zanurzalnego statku do przewozu ładunków wielkogabarytowych Mighty Servant 3.

Pozostał tylko kadłub

Konwersja tak specyficznej jednostki pływającej, jaką jest fregata rakietowa spowodowało, że z oryginalnego okrętu pozostał jedynie kadłub, choć też nie w pełni. Podczas prac usunięto całą nadbudówkę i zdecydowaną większość wyposażenia kadłuba. Przebudowano także część dziobową, usuwając m.in. gruszkę z przetwornikami sonaru i zmodyfikowano stewę dziobową nadając jej bardziej elegancką linię oraz nieco większy kąt nachylenia. Najbardziej widowiskowy element opisywanej jednostki to bez dwóch zdań charakterystyczna, mocno przeszklona nadbudówka. Przy wymiarach 100×14,4×13,5 m i powierzchni ponad 6500 m2 jest to największa konstrukcja z materiałów kompozytowych jaką kiedykolwiek wykonano. Zamówiono ją w amerykańskiej firmie JFCI Group z Fort Lauderdale na Florydzie, która stosowne prace zleciła z kolei dwóm podwykonawcom: Vectorworks Marine z Titusville na Florydzie i Compmillennia z Waszyngtonu w Północnej Karolinie. Na powierzchni całej nadbudówki osadzono łącznie 538 tafli indywidualnie formowanego szkła hartowanego różnej wielkości i rozmiarów, które dostarczyła oraz zainstalowała firma ProCurve Glass design z Hatboro w stanie Pensylwania. Nadbudówkę wykonano z modułów o wymiarach 35,0×8,0 m i w tej postaci przetransportowano do ADM Shipyards. Na drugim pokładzie nadbudówki znajduje się lądowisko, na którym na co dzień stoi należący do właściciela śmigłowiec Leonardo AW139.

Wodowanie Yasa z pokładu Mighty Servanta 3.

Wodowanie Yasa z pokładu Mighty Servanta 3.

Foto: Mizja Haak

W procesie scalania kompozytowej nadbudówki ze stalowym pokładem wykorzystano technikę opracowaną podczas prac nad amerykańskimi niszczycielami rakietowymi typu Zumwalt (DDG 1000), stosując przy tym m.in. spoiny klejone. Ich trwałość jest zapewniona przy obciążeniach do 1500 kN/m przy temp. 23°C i do 1000 kN/m przy 60°C. Połączenie stosunkowo lekkiej nadbudówki wykonanej z materiałów kompozytowych ze stalowym kadłubem spowodowało obniżenie środka ciężkości, umożliwiając tym samym uzyskanie bardzo dobrych właściwości morskich nawet przy wyższych stanach morza. Dokładne wyposażenie jednostki nie zostało ujawnione, niemniej wiadomo, że poza radarami nawigacyjnymi Sperry Marine, Yas wyposażony jest też w optoelektroniczny system obserwacyjny z rodziny Night Navigator i sonar.

Ciekawostką może być fakt, że konsole sterowania umieszczone w sterówce zostały zdublowane i zainstalowane w kabinie właściciela. Umożliwiają one mu nie tylko podgląd wszystkich parametrów urządzeń jednostki i panującej wokół niej sytuacji, ale także przejęcie nad nią pełnej kontroli.

Yas w pełnej krasie i w swoim żywiole.

Yas w pełnej krasie i w swoim żywiole.

Foto: Stefan Katafa

Na pokładzie Yasa goście mogą korzystać z wielu udogodnień, spośród których warto wspomnieć o: sali kinowej, dwóch bibliotekach, salonie fryzjerskim/SPA. Można także odwiedzić gabinet lekarski i dentystyczny.

Nowa jednostka z nowym napędem

Jednym z najważniejszych przedsięwzięć była konieczność usunięcia oryginalnej, skonfigurowanej w układzie COGOG (Combined Gas or Gas turbines), siłowni wraz z przekładniami redukcyjnymi. Napęd fregat składał się z czterech turbin gazowych w tym dwóch prędkości marszowej Rolls Royce Tyne RM1C o mocy po 3700 kW/5030 KM i dwóch szczytowej Rolls Royce Olympus TM3B o mocy po 19 200 kW/26 105 KM. Z oczywistych względów tak skomplikowany oraz mało ekonomiczny napęd nie miał racji bytu na jednostce cywilnej i do tego tak luksusowej. Stąd też zastąpiony został dwoma wysokoprężnymi silnikami MTU 20V8000 M71 o mocy po 8200 kW/10 995 KM. Co ciekawe, zdecydowano się pozostawić oryginalne wały napędowe wraz z pięciołopatowymi śrubami nastawnymi. System napędowy wzbogacono o trzy stery strumieniowe, z których dwa umieszczono na dziobie a trzeci, wysuwany z kadłuba, na rufie. Yas otrzymał też system dynamicznego pozycjonowania i dwie pary płytowych aktywnych stabilizatorów.

Dzięki smukłemu kadłubowi o znacznym wydłużeniu (9,4:1), legitymującemu się bardzo dobrymi właściwościami hydrodynamicznymi, opisywany megajacht jest w stanie uzyskać i utrzymać prędkość maksymalną na poziomie 26 węzłów oraz ekonomiczną 23 węzłów, przy której zasięg wynosi 5000 Mm. Co warte nadmienienia, podczas realizowanych w grudniu 2014 r. prób morskich u wybrzeży Abu Zabi, jednostka bez problemu uzyskała prędkość 29,9 węzłów.

Podczas gdy liczebność załogi fregat typu S wynosiła nawet 200 osób, w roli luksusowej jednostki Yas może przyjąć na pokład do 60 osób, a jego stała załoga liczy 24 ludzi (z możliwością zwiększenia do 56).

Wspomniana wcześniej przebudowa bliźniaczej fregaty Abu Dhabi realizowana miała być według opracowanego przez studio Pierrejean Design Studio projektu Swift 135. Obecnie nie wiadomo co się dzieje z tą jednostką.

Fregaty przebudowane na jachty

Mimo sporego rozmachu i unikalności prac realizowanych podczas tego projektu z kronikarskiego obowiązku należy wspomnieć, że Yas nie jest jedynym jachtem o wojskowych korzeniach. Christina O to 99 m jednostka, którą zbudowano w kanadyjskiej stoczni Canadian Vickers Limited w Montrealu w pierwszej połowie lat 40. ubiegłego wieku jako kolejną fregatę typu River. Rozpoczęła ona służbę na Atlantyku 27 listopada 1943 r. jako Stormont (K 327). Szlak bojowy zaprowadził ją nawet pod plaże w Normandii. Po zakończeniu działań wojennych jednostka została niemal zapomniana aż do 1954 r., kiedy po cenie złomu (34 000 dolarów) zakupił ją grecki magnat transportu morskiego Aristotelis Onasis.

Jacht Christina O, czyli eks-kanadyjska fregata typu River.

Jacht Christina O, czyli eks-kanadyjska fregata typu River.

Foto: Internet

Jednostka otrzymała nazwę Christina (na cześć córki) i trafiła do stoczni, w której rozpoczęto jej konwersję, która wg oficjalnie dostępnych źródeł pochłonęła niemal 4 mln dolarów. W 1975 r., po śmierci ojca, Christina Onasis zdecydowała się przekazać jednostkę rządowi Grecji z przeznaczeniem na jacht prezydencki. Po zmianie nazwy na Argo, jacht pełnił tą rolę do początku lat 90., kiedy zdecydowano się go sprzedać. Ostatecznie udało się to dopiero osiem lat później, a nowym właścicielem został przyjaciel rodziny Onasisów, John Paul Papanicolaou, który po raz kolejny zmienił nazwę jednostki – powrócił do Christina O. Jednostka ta legitymuje się wypornością 2250 ton przy wymiarach 99,06×10,97×4,27 m. Dwa silniki wysokoprężne o łącznej mocy 4138 kW/5550 KM nadają jej prędkość do 19 węzłów. Załoga stała liczy 39 osób, a na pokład może zabrać do 34 gości.

Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego