Wielki hub serwisowy dla F16 powstanie w Bydgoszczy

Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 mogą wkrótce stać się centrum serwisowym wielozadaniowych, bojowych samolotów F -16 nie tylko dla Sił Powietrznych RP ale też sojuszników w regionie.

Publikacja: 31.01.2022 23:01

Pierwszy polski F-16C Jastrząb podczas przeglądu po 400 kolejnych godzinach lotu w bydgoskich zakład

Pierwszy polski F-16C Jastrząb podczas przeglądu po 400 kolejnych godzinach lotu w bydgoskich zakładach.

Foto: Łukasz Pacholski

Rozmowy w tej sprawie z AAR Corporation amerykańskim dostawcą usług m.in. dla US Air Force są bardzo zaawansowane.

W połowie stycznia przedstawiciele WZL Nr 2 ze specjalistami z AAR Corp. uzgadniali w Ameryce kwestie budowania unikalnych kompetencji w zaawansowanej obsłudze samolotów F-16 w ramach programu wydłużania resursów technicznych (Service Life Extension Program, SLEP) maszyn F-16. Zdobycie uprawnień do wykonywania głównych przeglądów i napraw m.in. struktur konstrukcyjnych myśliwców to osiągnięcie najwyższego stopnia wtajemniczenia i kompetencji dla personelu technicznego w firmie takiej jak WZL -2.

Przybywa myśliwców

Bydgoskie zakłady już od ponad dekady naprawiają podwozia, układy hydrauliczne, elektrykę pokładową - nawet serwisują silniki F100 PW 229 i odnawiają powłoki malarskie, ograniczające wykrywalność naszych "Jastrzębi" przez wrogie radary – jednak wchodząc na najwyższy poziom, będą musiały uzupełnić infrastrukturę diagnostyczną i kompetencje.

Mariusz Kończak dyrektor biura prasowego WZL -2 zapewnia, że firma jest gotowa do poszerzenia zdolności technicznych i przejęcia nowych obowiązków.

- Szacujemy, że rynek na usługi serwisowe dla nowych generacji maszyn F-16 może obejmować w najbliższych latach nawet ok. 1000 bojowych odrzutowców z krajów NATO, firmowanych przez Lockheed Martin – dodaje.

Tylko w naszym regionie, w tzw. „nowych" państwach NATO przybywa wielozadaniowych samolotów z USA – kilkadziesiąt używanych F16 zamówiła Rumunia, nowe wkrótce trafią do arsenałów bułgarskich czy słowackich.

Importowaną broń lepiej remontować u siebie

Bartosz Głowacki ekspert lotniczy pisma „Skrzydlata Polska" twierdzi że ulokowanie w Bydgoszczy ośrodka serwisowego i remontowego F-16, jedynego w naszej części Europy, będzie znaczącym osiągnięciem rodzimego przemysłu lotniczego i zbrojeniówki. - Kompleksowe przeglądy i remonty główne to kosztowne usługi i lepiej by były wykonywane w kraju, bo to korzystne ekonomiczne i istotnie poprawia bezpieczeństwo Polski – podkreśla ekspert.

Zdaniem Głowackiego ważne jest także zwiększenie kompetencji i możliwości biznesowych WZL2 w okresie gdy zbliża się moment wycofania ze służby starych bojowych samolotów rosyjskiej konstrukcji – szturmowych Su-22 i myśliwców Mig-29.

- Nie możemy na razie mówić o wszystkich szczegółach rozmów w USA ale wydaje się, że mamy szansę aby stać się uznanym partnerem amerykańskiej firmy AAR Corporation w procesie serwisowania samolotów F-16. – I co istotne nie tylko tych będących w zasobach Polskich Sił Powietrznych – mówi dyrektor Kończak.

WZL naprawią też herkulesy

Bydgoska spółka od dekady ściśle współpracuje amerykańskim potentatem serwisowym AAR Corp. . Początki tej współpracy datują się na lata 2010-2011 kiedy do służby w naszym lotnictwie wojskowych wchodziły samoloty wielozadaniowe F-16C Block 52+ Advanced.

Jak ostatnio informowaliśmy WZL-2 zawarły w ostatnich tygodniach inną umowę - z lotniczym i zbrojeniowym gigantem Lockheed Martin na serwisowanie, naprawy i modernizacje floty transportowców C-130E - a wkrótce także C-130H - służącej dziś Siłom Powietrznym RP. To kolejne rozszerzenie kompetencji bydgoskiej firmy – tym razem o remonty największych maszyn transportowych polskich Sił Powietrznych. Wojskowe lotnictwo od niemal dwóch dekad eksploatuje 5 starszych herkulesów C-130E a do 2024 r. powiększy swój stan posiadania o kolejnych 5 używanych transportowców C130 H zakontraktowanych przez MON wiosną zeszłego roku.

Rozmowy w tej sprawie z AAR Corporation amerykańskim dostawcą usług m.in. dla US Air Force są bardzo zaawansowane.

W połowie stycznia przedstawiciele WZL Nr 2 ze specjalistami z AAR Corp. uzgadniali w Ameryce kwestie budowania unikalnych kompetencji w zaawansowanej obsłudze samolotów F-16 w ramach programu wydłużania resursów technicznych (Service Life Extension Program, SLEP) maszyn F-16. Zdobycie uprawnień do wykonywania głównych przeglądów i napraw m.in. struktur konstrukcyjnych myśliwców to osiągnięcie najwyższego stopnia wtajemniczenia i kompetencji dla personelu technicznego w firmie takiej jak WZL -2.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego