Pandemia ustępuje wojskowemu Airbusowi z Okęcia

Transportowce C295 to najbardziej zapracowane samoloty w polskich Siłach Zbrojnych, angażowane we wszystkie zagraniczne misje wojskowe ale też operacje humanitarne w tym ratującą życie Akcję Serce czyli przewóz na terenie kraju organów do przeszczepu.

Publikacja: 17.12.2021 16:16

C295

C295

Foto: materiały prasowe

Od dekady z naprawami i remontami maszyn casa – prawdziwych „koni roboczych" Polskich Sił Powietrznych musi nadążać Centrum Serwisowe Airbus Defence and Space z warszawskiego Okęcia.

-10 lat centrum serwisowego to historia nie tylko rozwoju Airbusa w Polsce, ale przede wszystkim dekada doskonałej współpracy z polskimi Siłami Powietrznymi. Jesteśmy wdzięczni za to wieloletnie zaufanie i powierzenie nam swojej floty. Cieszymy się, że możemy wspólnie świętować ważną rocznicę – mówi Johannes von Thadden, prezes Airbus Polska.

W zakładach Airbusa na Okęciu twierdzą, że obecna pandemia Covid 19 w żadnym razie nie wstrzymała przeglądów i remontów turbośmigłowych C295. O terminach serwisu przesądza , jak to w lotnictwie konieczność utrzymania najwyższego poziomu sprawności i bezpieczeństwa lotów niezależnie od intensywności eksploatacji wojskowych maszyn.

Casy z Kazachstanu

Jak dowiedział się Radar w ciągu dekady warszawskie centrum obsługi zrealizowało 85 zleceń serwisowych, w tym 57 remontów kapitalnych nie tylko polskich transportowych cas. Centrum może jednocześnie wykonywać prace na 4-5 samolotach, a każdy z nich spędza w hangarze na Okęciu od czterech do dziewięciu miesięcy.

Airbus Polska jest szczególnie kojarzony z rodziną C295, jednym z najbardziej rozpowszechnionych dziś samolotów transportowych eksploatowanych przez 35 klientów na całym świecie. Oprócz samolotów z biało –czerwonymi szachownicami Centrum Serwisowe obsługuje też wojskowe samoloty z Republiki Czeskiej oraz wspiera Siły Powietrzne Kazachstanu w obsłudze floty C295.

Polski Airbus to firma wyjątkowa, bo nie przypomina żadnej innej europejskiej fabryki skrzydlatego giganta. Wszystkie zakłady koncernu na kontynencie są wyspecjalizowane, skupione na konkretnym wycinku awiacyjnego biznesu. Tylko spółki w Warszawie i Mielcu pozostały absolutnie interdyscyplinarne. W polskich zakładach nadal rozwija się projektowanie i badania, produkuje lotnicze komponenty a nawet kompletne samoloty i zapewnia im serwis . Mielecki Zakład Usług Agrolotniczych przy pomocy floty ponad 40 dromaderów i Antonowów -2 gasi pożary i patroluje polskie lasy do tego kształci cywilnych pilotów.

Offsetowe początki w Warszawie

Airbus wylądował w Polsce w 2001 r. dzięki offsetowi za kupowane dla wojska hiszpańskie średnie transportowce casa. Zaplecze serwisowe dla maszyn C 295 M zbudowano na Okęciu bo kontrakt przewidywał transakcję wiązaną czyli prywatyzację słabnących zakładów PZL „Warszawa", produkujących siłą rozpędu treningowe lekkie samoloty Orlik i m. in. awionetki Wilga.

Ówczesny Airbus Military, w ramach kompensacyjnych zobowiązań nie tylko przygotował na warszawskim Okęciu halę do głównych remontów wojskowych cas, przeszkolił w macierzystych zakładach produkcyjnych w Sewilli polskich mechaników i inżynierów.

Ale też mobilizowany przez władze i wyposażył PZL w niezbędne technologie, narzędzia i aparaturę diagnostyczną ,przekazał dokumentację, zadbał o pozwolenia i certyfikaty. Obecnie warszawskie PZL są drugim po hiszpańskiej Sewilli europejskim ośrodkiem serwisującym wojskowe transportowce. Siły powietrzne RP, które dysponują największą flotą - 16 C 295 wśród krajów NATO - mają w dostępie do serwisu na Okęciu pierwszeństwo. Ale swoje maszyny usprawniają też w Warszawie Czesi i Kazachowie. W ostatnich latach , przed pandemią grafik przeglądów i napraw był wypełniony do ostatniego miejsca. Nic dziwnego - Hiszpanie sprzedali już ponad 200 swoich transportowców w dwóch wersjach, oprócz Polski , także m.in. armiom Brazylii, Chile, USA, czy Finlandii.

Produkcja komponentów i lifting Orlików

Ale serwis i utrzymanie nadzwyczaj intensywnie eksploatowanych średnich samolotów transportowych to nie wszystko. W PZL na Okęciu Airbus z czasem lokował produkcję komponentów i kluczowych struktur casy: skrzydeł, drzwi, ramp, nawet całej przedniej części kadłuba i kabiny pilotów C 295 . To w Polsce powstają już od lat instalacje elektryczne do wszystkich nowych transportowców casa.

Odkąd Siły Powietrzne RP zdecydowały, że do szkolenia podstawowego pilotów wojskowych wykorzystywane będą projektowane na Okęciu lekkie samoloty PZL 130 Orlik, Airbus włączył do biznesu programy modernizacji tych dwumiejscowych, turbośmigłowych maszyn.

Od dekady z naprawami i remontami maszyn casa – prawdziwych „koni roboczych" Polskich Sił Powietrznych musi nadążać Centrum Serwisowe Airbus Defence and Space z warszawskiego Okęcia.

-10 lat centrum serwisowego to historia nie tylko rozwoju Airbusa w Polsce, ale przede wszystkim dekada doskonałej współpracy z polskimi Siłami Powietrznymi. Jesteśmy wdzięczni za to wieloletnie zaufanie i powierzenie nam swojej floty. Cieszymy się, że możemy wspólnie świętować ważną rocznicę – mówi Johannes von Thadden, prezes Airbus Polska.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego