Jest to pierwszy incydent skutkujący utratą maszyny tego typu od ośmiu lat.
Według oficjalnego komunikatu, samolot należący do 43. Dywizjonu Myśliwskiego rozbił się z niewyjaśnionych dotąd przyczyn. Pilot katapultował się, a po odnalezieniu przez zespół poszukiwawczo-ratowniczy został przetransportowany do szpitala. Maszyna wykonywała lot treningowy, nie odnotowano zniszczeń na ziemi.
Czytaj także: Nowa modyfikacja sprawi, że F-35 będą znacznie bezpieczniejsze
Jest to piąty Raptor utracony przez US Aur Force. Poza tym dotąd Departament Obrony nie upublicznił szczegółów odnośnie skali uszkodzeń 17 Raptorów, które pozostały w bazie Tyndall w czasie przejścia huraganu Michael w październiku 2018 r. Ostatni wypadek miał miejsce w listopadzie 2012 r., wówczas także rozbił się samolot należący do jednostki z Tyndall. Po huraganie z 2018 r. wszystkie dywizjony 325. Skrzydła Myśliwskiego przebazowano do innych baz w rejonie. Tak miało miejsce choćby z 43. Dywizjonem, którego samoloty czasowo bazują w Eglin.
W efekcie cięć budżetowych Lockheed Martin wyprodukował jedynie 195 maszyn F-22A Raptor. Osiem prototypów i 187 operacyjnych. Pierwotnie planowano budowę 750 maszyn. Ostatni z nich trafił do eksploatacji w 2012 r. Docelowe plany zakładają, że będą służyć do połowy lat 40. obecnego wieku.