Rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Republiki Federalnej Niemiec potwierdził wcześniejsze, wówczas jeszcze nieoficjalne, doniesienia dotyczące rozdzielenia zakupu następcy samolotów uderzeniowych Panavia Tornado IDS/ECR na konstrukcje amerykańską i europejską.
Według opublikowanego komunikatu, stosowna decyzja rządowa ma zostać przesłana „w ciągu najbliższych dni” do Bundestagu, który właśnie zebrał się na kwietniowej sesji trwającej od 20 do 24 kwietnia. Mniej niż 30 proc. zamówienia mają stanowić maszyny amerykańskie, a pozostałe ma dostarczyć przemysł europejski – nie jest dziś tajemnicą, że mowa o samolotach Boeing F/A-18E/F Super Hornet, E/A-18G Growler oraz Eurofighter EF-2000.
Czytaj także: Amerykańskie samoloty bojowe dla Luftwaffe
Super Hornety miałyby zastąpić Tornada IDS w roli maszyn DCA (Dual Capable Aircraft), przeznaczonych do przenoszenia amerykańskich bomb jądrowych w ramach programu NATO Nuclear Sharing. 20 bomb B61 do nich składowanych jest w bazie lotniczej Büchel w Nadrenii-Palatynacie. Drugie zastąpią samoloty przełamania obrony przeciwlotniczej Tornado ECR. W obu przypadkach zakup amerykańskich maszyn ma pozwolić na ograniczenie do minimum czasu niezbędnego na integrację uzbrojenia – bomb B61 i pocisków AGM-88E AARGM.
W przypadku samolotów Eurofighter, plan zakłada, że zastąpią pozostałą część Tornad, a także najstarsze Eurofightery EF-2000 Tranche 1.
Czytaj także: Niemcy przedłużyli embargo na dostawy broni do Arabii Saudyjskiej