Program Miecznik. Polskie fragaty na wypasie

Polskie fregaty, w porównaniu z brytyjskimi, otrzymają więcej wyposażenia oraz będzie to wyposażenie z wyższej półki - mówi Magdalena Nizik, prezes zarządu Thales Polska

Publikacja: 08.10.2023 23:00

Program Miecznik. Polskie fragaty na wypasie

Foto: materiały prasowe

Thales podpisał umowę na wyposażenie, jakie zostanie wykorzystane na polskich fregatach budowanych w ramach Programu Miecznik. Co dokładnie podpisaliście?

Podpisaliśmy umowę na dostawę elementów systemu walki, takich jak system zarządzania walką TACTICOS oraz zestawy systemów obserwacji technicznej, czyli radarów, sonarów, oraz elektro-optycznych. Umowa też obejmuje integrację wszystkich sensorów i systemów uzbrojenia, które są dostarczane przez PGZ oraz szeroki zakres testów na okrętach przed oddaniem ich do służby w Marynarce Wojennej. Warto zwrócić uwagę, że w pracy nad integracją będą uczestniczyć oba podmioty: zarówno Thales, jak i PGZ, co stanowi odpowiedź na aktualne priorytety polityki bezpieczeństwa narodowego.

Jaka ona będzie? Przy czym chcielibyśmy tutaj zapytać, jak będą się prezentowały polskie fregaty w porównaniu z brytyjskimi Type 31, które bazują na tym samym projekcie.

Cechą wspólną brytyjskich fregat Typu 31 oraz polskich projektu Miecznik jest bazowa konstrukcja okrętu „Arrowhead 140" firmy Babcock.

Wspólny jest także system zarządzania walką, czyli Tacticos. Bardzo podobny jest system obrony przeciwlotniczej produkcji MBDA.

Pomiędzy konstrukcjami będzie jednak także sporo różnic. W skrócie można powiedzieć, że polskie fregaty – w porównaniu do brytyjskich – będą mówiąc kolokwialnie bardziej „wypasione".

To wynika z bardzo prostej przyczyny. Marynarka Wojenna RP to nie Royal Navy i jej potrzeby dla tego typu okrętów są zupełnie inne. Potrzebujemy konstrukcji prawdziwie wielozadaniowej i takie mają być przyszłe Mieczniki, które – jeśli chodzi o zdolności – będą łączyły w sobie wiele różnych klas czy typów okrętów.

Poznajmy więc, jakie te różnice będą?

Polskie fregaty, w porównaniu z brytyjskimi, otrzymają więcej wyposażenia oraz będzie to wyposażenie z wyższej półki.

Zacznijmy od tego, co widać na pierwszy rzut oka, czyli radar. Polskie okręty otrzymają radar wielofunkcyjny Sea Master 400 Block 2 pracujący w paśmie S przeznaczony do obserwacji dalekiego zasięgu przestrzeni tak powietrznej, jak i na powierzchniowej. Jest to system o bardzo dużym zasięgu powyżej 400 km.

Kolejnym radarem, który trafi na polskie fregaty, będzie NS50 wraz ze zintegrowanym z systemem IFF TSA6000, który będzie stanowić dodatkową warstwę ochrony obok wspomnianego wcześniej radaru Sea Master 400. Tutaj znowu mówimy o wykrywaniu, identyfikacji, śledzeniu oraz klasyfikowaniu celów zarówno w powietrzu jak i na powierzchni.

Kolejnym systemem, o którym muszę wspomnieć, to system obserwacji i śledzenia w podczerwieni w zakresie 360° Artemis, który będzie na Miecznikach, a którego nie ma w Type 31.

Na koniec trzeba wymienić systemy do wykrywania zagrożeń podwodnych. Budowane w ramach Programu Miecznik fregaty będą wyposażone w sonar podkilowy BlueHunter oraz sonar holowany Captas-2, czyli systemy o znacznie większych możliwościach niż te, które trafią na okręty brytyjskie. Tutaj na uwagę zasługują szczególnie sonary rodziny Captas. Są to konstrukcje o bardzo wysokich możliwościach, zdolnych do pracy w praktycznie każdych warunkach.

Wymienione systemy stanowią główne różnice, jakie występują pomiędzy Miecznikami i Type 31, ze strony wyposażenia produkcji Thalesa.

To hardware, a software? W obu przypadkach sercem i mózgiem systemu będzie Tacticos. W tej kwestii polskie okręty otrzymają to samo co wszyscy?

Fregaty Miecznik będą przełomowe i nowatorskie na skalę światową w zakresie transferu technologii do lokalnego przemysłu (PGZ) wspierającego zabezpieczenie suwerenności systemu.

Muszę tutaj podkreślić jedną ważną rzecz, którą ten program bardzo dobitnie wykazał. Polska, która wydaje coraz to większe środki na zbrojenia, jest ważnym klientem, a za tym idą większe oczekiwania i wymagania. W przypadku Programu Miecznik wyglądało to tak, że klient powiedział, że „chcemy sami programować, integrować i dezintegrować nasz sprzęt z Tacticosem".

Nie były to łatwe negocjacje. Tak do tej pory nigdzie nie było. Z tego powodu Thales musiał stworzyć nowe, innowacyjne rozwiązanie, które umożliwi uczestnictwo PGZ w procesie integracji tzw. polish content (na przykład armaty OSU-36 produkowanej przez PIT-RADWAR) z systemem Tacticos. W trakcie realizacji umowy Thales przekaże Polskiej Grupie Zbrojeniowej określone narzędzia i kompetencje i będzie to dużo dużo więcej, niż Thales kiedykolwiek przekazał jakiejkolwiek innej marynarce.

W skrócie mówiąc, PGZ dostanie narzędzia oraz wiedzę, jak integrować i dezintegrować z umożliwiającą przyszłe modernizacje swoich rozwiązań bez angażowania Thalesa jako dostawcy systemu.

Polska będzie pionierem takiego rozwiązania?

Tak. To o czym mówiłam, to zupełna nowość dla Thalesa. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie robiliśmy. W przypadku Mieczników usłyszeliśmy jednak, że kwestie transferu określonych kompetencji technicznych do PGZ są niezwykle istotne „... bo w sytuacji wojny my musimy sobie poradzić sami i nie możemy się oglądać na nikogo".

To na zakończenie dwa pytania. Ile te innowacyjne rozwiązania i sprzęt z wyższej półki będzie kosztował polskiego podatnika?

Mówimy tutaj o kwocie na poziomie ponad 400 mln euro.

Kwota, o której mówimy, obejmuje wszystkie trzy z planowanych obecnie okrętów?

Tak.

Thales podpisał umowę na wyposażenie, jakie zostanie wykorzystane na polskich fregatach budowanych w ramach Programu Miecznik. Co dokładnie podpisaliście?

Podpisaliśmy umowę na dostawę elementów systemu walki, takich jak system zarządzania walką TACTICOS oraz zestawy systemów obserwacji technicznej, czyli radarów, sonarów, oraz elektro-optycznych. Umowa też obejmuje integrację wszystkich sensorów i systemów uzbrojenia, które są dostarczane przez PGZ oraz szeroki zakres testów na okrętach przed oddaniem ich do służby w Marynarce Wojennej. Warto zwrócić uwagę, że w pracy nad integracją będą uczestniczyć oba podmioty: zarówno Thales, jak i PGZ, co stanowi odpowiedź na aktualne priorytety polityki bezpieczeństwa narodowego.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego