Dozbroimy koreańskie lekkie myśliwce

Polskie Siły Powietrzne do 2028 roku chcą mieć do dyspozycji 48 lekkich myśliwców FA -50. Koreański ramowy kontrakt wart 3 mld dol. przewiduje, że pierwsza partia maszyn w wersji oryginalnej jeszcze w przyszłym roku trafi do 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim.

Publikacja: 27.10.2022 15:10

FA-50

FA-50

Foto: KAI

Pozostałych 36 maszyn będzie docierać do Polski sukcesywnie do 2028 roku już w konfiguracji FA-50 PL czyli dostosowanej do polskich wymagań i dozbrojonej.

Firma Korean Aerospace Industries (KAI) w podpisanych niedawno umowach wykonawczych zobowiązała się nie tylko do zapewnienia standardowych pakietów szkoleniowego i logistycznego, dostaw części i materiałów ale także wyposażenia ośrodka treningowego w Polsce w odpowiednie symulatory i trenażery z niezbędnym oprogramowaniem. Zdecydowano, że w Polsce powstanie także ( do 2026 r.) centrum serwisowe koreańskich maszyn – z rozszerzonym o modernizacje i rozwój konstrukcji zakresem obowiązków.

Link 16 i IFF NATO na początek

Już pierwsze lekkie myśliwce FA-50 przybywające do Polski będą miały na pokładach gotowe do działania systemy transmisji danych Link 16 a także transpondery identyfikacji swój-obcy (IFF) w standardzie NATO. Kolejne dostarczane do Sił Powietrznych RP maszyny KAI mają mieć już zdecydowanie zwiększone zdolności bojowe. Przede wszystkim do wymagań polskiego wojska dostosowana zostanie pokładowa stacja radiolokacyjna. To Siły Powietrzne RP mają wskazać radar klasy AESA , który chcieliby mieć na nowym samolocie polscy piloci. Modernizacja obejmie także systemy zwiększające zasięg lekkiego myśliwca czyli sonda do tankowania w powietrzu, czy ew. dodatkowy, zewnętrzny zbiornik konforemny paliwa o zwiększonej objętości.

W docelowej wersji FA-50PL wzmocnione zostaną także środki rażenia. Dzięki wyposażeniu maszyn w zasobniki obserwacyjno-celownicze Sniper otworzone zastaną możliwości integrowania lepszej, pokładowej broni precyzyjnej. Nieoficjalnie mówi się, że starsze pociski kierowane AIM Sidewinder, zastąpione zostaną w przez rakiety do walki powietrznej AIM-120 AMRAAM.

FA-50 znany pilotom

Warto przypomnieć, że pozyskanie uzbrojonych lekkich koreańskich maszyn naddźwiękowych w wersji T-50, produktu Korea Aerospace Industries rozważano już w MON w I połowie minionej dekady. W forsowanie szkolnych odrzutowców KAI w Polsce jako maszyn treningowych i szkolenia zaawansowanego AJT zaangażował się nawet amerykański gigant zbrojeniowy Lockheed Martin. Miał w tym swój interes, bo samoloty były projektowane i produkowane w demokratycznej Korei z wsparciem koncernu z USA. Polska wybrała jednak wówczas do szkolenia wojskowych pilotów włoskie maszyny M -346 Master (obecnie eksploatowane w Dęblinie i zwane „Bielikami").

Po 2011 roku Koreańczycy rozwinęli swoje lekkie odrzutowce T-50 , wyposażyli w broń pokładową, precyzyjniejsze radary i tak powstał FA Fighter Eagle – lżejsza maszyna bojowa, zdolna przenosić do 3,8 ton środków walki, od precyzyjnych podwieszanych pocisków przeciwlotniczych AIM Sidwinder – czy przeciwokrętowych rakiet po klasyczne bomby Mk 82 i niekierowane rakiety Hydra. Samolot dysponuje trzylufowym, pokładowym działkiem i może zabierać na bojowe misje jeden z kilku zasobników rozpoznawczych np. Litening, umożliwiających atakowanie celów lądowych.

Bartosz Głowacki analityk lotniczy zwraca uwagę na słaby radar w koreańskiej wersji maszyn FA-50 i ograniczone możliwości bojowe tego lekkiego odrzutowca, przeznaczonego raczej do misji wsparcia wojsk lądowych ( dzięki mniej wyrafinowanym rakietom typu AGM- 65 Maverick) i prostych operacji obrony powietrznej.

Przewidziana umowami wykonawczymi modernizacja samolotów a potem docelowe dostosowanie wszystkich 48 maszyn do standardu wyposażenia FA-50PL powinno zdecydowanie zmienić potencjał odstraszania koreańskich lekkich myśliwców już biało- czerwonymi szachownicami na skrzydłach.

Pozostałych 36 maszyn będzie docierać do Polski sukcesywnie do 2028 roku już w konfiguracji FA-50 PL czyli dostosowanej do polskich wymagań i dozbrojonej.

Firma Korean Aerospace Industries (KAI) w podpisanych niedawno umowach wykonawczych zobowiązała się nie tylko do zapewnienia standardowych pakietów szkoleniowego i logistycznego, dostaw części i materiałów ale także wyposażenia ośrodka treningowego w Polsce w odpowiednie symulatory i trenażery z niezbędnym oprogramowaniem. Zdecydowano, że w Polsce powstanie także ( do 2026 r.) centrum serwisowe koreańskich maszyn – z rozszerzonym o modernizacje i rozwój konstrukcji zakresem obowiązków.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego