Jak wskazał minister Błaszczak, najbliższe lata będą okresem intensywnej rozbudowy Wojska Polskiego oraz znacznego zwiększenia jego możliwości operacyjnych. Dalszy rozwój Sił Zbrojnych RP będzie oparty na dokumencie „Model 2035", który wkrótce zostanie zaprezentowany. W przypadku pierwszego z wątków mowa o sformowaniu dwóch kolejnych dywizji ogólnowojskowych, docelowo Wojsko Polskie ma posiadać sześć związków taktycznych z odpowiednim komponentem wsparcia i zabezpieczenia bojowego. Powyższa deklaracja ma związek z wcześniejszymi planami rozbudowy stanów osobowych do 300 tys. żołnierzy, co pozwoli na utworzenie odpowiedniego zapasu kadrowego.

Jak wskazał Mariusz Błaszczak: Wojsko musi być wyposażone w nowoczesny sprzęt, dlatego konsekwentnie modernizujemy i wymieniamy uzbrojenie używane przez naszych żołnierzy. Ruszyliśmy z kolejną fazą programu Wisła, czyli dostaw systemu obrony przeciwlotniczej średniego zasięgu. Dokupimy kolejnych 6 baterii tego systemu. Zamówimy także 500 wyrzutni systemu HIMARS, który jest w stanie razić cele na odległość do 300 kilometrów. Wojna na Ukrainie pokazała jak istotna jest artyleria, dlatego Polska musi stać się potęgą artyleryjską. Kupimy także sprawdzony sprzęt produkcji koreańskiej m.in. bojowe wozy piechoty, które będą uzupełnieniem BWP Borsuk krajowej produkcji, haubice i czołgi K2. W najbliższym czasie podpiszemy umowy na dostawy m.in. niszczycieli min, zdalnie sterowanych systemów wieżowych ZSSW zintegrowanych z transporterami Rosomak, wielozadaniowych śmigłowców wsparcia AW149, 2 satelitów obserwacyjnych i niszczycieli czołgów.

O ile zakup kolejnych trzech niszczycieli min był już zapowiadany, podobnie jak planowane zamówienie systemów ZSSW oraz satelitów obserwacyjnych, to z całą pewnością sporym zaskoczeniem na powyższej liście są wielozadaniowe śmigłowce wsparcia bojowego Leonardo AW149 – przypomnijmy, powyższa konstrukcja była już oferowana Polsce w czasie poprzedniego postępowania przetargowego, kiedy ówczesne kierownictwo MON zdecydowało się na Airbus H225M Caracal. W ostatnich latach Leonardo promowało na polskim rynku przede wszystkim mniejszy śmigłowiec AW139W, chociaż nie wykluczało modelu większego - AW149, w zależności od ostatecznych wymagań taktyczno-technicznych sprecyzowanych przez Wojsko Polskie.

Obecnie brak szczegółów, ale można zakładać, że mowa jest o zakupie 32 egzemplarzy – nie można wykluczyć, że AW149 zastąpią lub uzupełnią potencjał wielozadaniowych śmigłowców rodziny W-3 Sokół (dotychczas zakładano, że eksploatacja tych ostatnich będzie prowadzona do lat 2030-2035, po remoncie, wydłużeniu resursu i doposażeniu). Będą one produkowane w Polsce, w zakładach WSK „PZL-Świdnik" S.A.