Innowacyjny system kierowania walką czeka jeszcze wiele testów i prób. W tym najważniejsze kwalifikacje przed wdrożeniem w US Army. Warto jednak zauważyć, że ostatnie techniczne egzaminy sprawności centrali dowodzenia „Wisłą” zostały zaliczone.
Czytaj także: Na Radarze TV: Offset podpisany. Wisła oraz bliżej
Już wcześniejsze informacje wskazywały, że twórcy systemu dowodzenia nowej generacji, koncern Northrop Grumman, ma już za sobą problemy, które spowalniały rozwój IBCS. O udanych próbach dalekosiężnej łączności i komunikacji systemu mówili m.in. negocjatorzy Inspektoratu Uzbrojenia MON uczestniczący w uzgodnieniach umów offsetowych.
Jak ustalił Radar, z obecnych efektów pracy Northrop Grumman, są wreszcie zadowoleni wojskowi z USA.
Specjalna ścieżka dla IBCS
Postęp w procesie wprowadzania do służby unikalnych rozwiązań modułu zarządzania walką „Patriotów” cieszy zwłaszcza polskich decydentów. Realizacja Programu „Wisła”, stworzenia systemu obrony przeciwrakietowej średniego zasięgu, od początku wiązała się z zastosowaniem IBCS. Długo nie było pewne, czy ten priorytet uda się utrzymać. W pracach nad IBCS, jak to bywa przy wszystkich nowatorskich projektach, pojawiły się opóźnienia oraz wątpliwości. Nie wiadomo było np. jakie ostatecznie stanowisko w tej sprawie zajmie US Army.