Poprad zatrzyma drony z Kaliningradu

9 samobieżnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Poprad trafia właśnie do 15. Gołdapskiego Pułku Przeciwlotniczego.

Publikacja: 31.05.2019 10:02

Samobieżny przeciwlotniczy zestaw rakietowych Poprad. Fot./Michał Walczak

Samobieżny przeciwlotniczy zestaw rakietowych Poprad. Fot./Michał Walczak

Foto: Samobieżny przeciwlotniczy zestaw rakietowych Poprad. Fot./Michał Walczak

To już kolejna dostawa na pierwszą linię zautomatyzowanego systemu, który w pełni zasługuje na miano zabójcy dronów. Nowa partia zestawów Poprad, wraz z dostarczonymi w ubiegłym roku 14, zwiększy osłonę powietrzną północno-wschodniej Polski.

Dostawy broni, zaplanowane w latach 2018-2021, stanowią element budowy wielowarstwowego systemu obrony przeciwlotniczej przy współpracy z polskim przemysłem obronnym.

Czytaj także: Zbrojeniowy czempion wchodzi do Narwi

Kontrakt z Polską Grupą Zbrojeniową jest wart blisko 1 mld zł. Porozumienie obejmuje dostawę 77 zestawów rakietowych krótkiego zasięgu. Umowa przewiduje ponadto pakiet szkoleniowy w zakresie eksploatacji, napraw i remontów broni skonstruowanej i integrowanej w stołecznych zakładach PIT Radwar.

Sensory na Żubrze

Poprad to zestaw obrony przeciwlotniczej bardzo krótkiego zasięgu (VSHORAD). System przeznaczony jest do działania w najniższej warstwie obrony powietrznej i przeciwrakietowej. Służy do wykrywania, rozpoznania i niszczenia celów powietrznych na bliskich odległościach i małych wysokościach.

Uzbrojenie zestawu stanowią 4 przeciwlotnicze rakiety bardzo krótkiego zasięgu Grom (lub jej zmodernizowane wersje Piorun). Pociski umieszczone zostały na wyrzutni znajdującej się w przedziale transportowym pojazdu Żubr dostarczanym przez prywatnego producenta AMZ Kutno.

Czytaj także: Superradary, kraby, pioruny i gromy

Zestawy Poprad wyposażone są w sensory optoelektroniczne, system automatycznego śledzenia celów oparty o układ videotrackera, czujniki identyfikacji celów „swój-obcy” IFF oraz zaawansowany system napędowy głowicy śledząco-celowniczej.

Komputer kieruje ogniem

Poprady to w całości dzieło stołecznej firmy PIT-Radwar. Dzięki wyrafinowanemu komputerowi kierowania ogniem, precyzyjnym głowicom optoelektronicznym i naprowadzanym na podczerwień rakiety mają zwalczać wrogie śmigłowce i samoloty na bardzo bliskim dystansie.

Za śledzenie nieprzyjacielskich statków powietrznych odpowiada dokładnie zsynchronizowany zestaw kamer telewizyjnych i termowizyjnych, będących w stanie wykryć przeciwnika z odległości wielu kilometrów. System sterowania wspiera operatora, potrafi dokonać selekcji zagrożeń i następnie przekazać te informacje do samonaprowadzających głowic rakiet.

Czytaj także: Nowa fabryka rakiet wyrośnie pod Warszawą

– Dla wrogiego drona, atakujących śmigłowców, nawet dla nisko lecących samolotów nie ma ratunku – twierdzi inżynier Łukasz Zbrzeżny, główny projektant Popradów.

Trzeba dodać, że wyjątkową celność stołecznych Popradów zapewniają piekielnie skuteczne na bliskich dystansach „efektory”. Rakiety polskich manpadsów (man-portable air-defence system- lekki rakietowy system przeciwlotniczy) czyli pociski GROM/Piorun.

To dzieło zespołu nieżyjącego już prof. Zbigniewa Puzewicza, speca od wojskowego zastosowania laserów, b. szefa Zespołu Elektroniki Kwantowej w Wojskowej Akademii Technicznej. To tam tworzono „inteligencję” pocisków” czyli głowice naprowadzające i urządzenia startowe systemu.

Piorunujący efektor

Grom/Piorun wprowadził polską zbrojeniówkę do ścisłej czołówki 3 państw (pozostałe to USA i Rosja) dysponujących technologiami przenośnej, inteligentnej broni przeciwlotniczej nowej generacji. Jeszcze skuteczniejsze Pioruny, uznawane przez ekspertów za lepsze od amerykańskich stingerów, powstawały m in. pod wpływem doświadczeń z użyciem Gromów w konflikcie gruzińskim.

Skomplikowany, elektroniczny układ jest w stanie aktywnie naprowadzać bojowy pocisk na cel na odległość ponad 6 kilometrów. W nowej broni udało się też znacząco poprawić dokładność trafienia. Ma to niebagatelne znaczenie przy zwalczaniu celów o małych wymiarach, takich jak rakiety manewrujące czy drony.

Czytaj także: Analiza Radaru: „Narew” równie ważna jak „Wisła”

Nowy Piorun, w odróżnieniu od Gromu, dysponuje wyrafinowanym, laserowym zapalnikiem zbliżeniowym. Pozwala on programować miejsce wybuchu i razić odłamkami obiekty znajdujące się w zasięgu odpalonej rakiety.

Nowe algorytmy zastosowane przy programowaniu głowicy zwiększają niemal dwukrotnie odporność systemu naprowadzania na zakłócenia. W nowocześniejszej wyrzutni piorunów zastosowano także celowniki termowizyjne , pozwalające operatorowi broni na jej efektywne użycie w warunkach nocnych, precyzyjne zaprogramowanie trybu pracy, czy odczytywanie wskazań systemu identyfikacji „swój-obcy” (IFF).

To już kolejna dostawa na pierwszą linię zautomatyzowanego systemu, który w pełni zasługuje na miano zabójcy dronów. Nowa partia zestawów Poprad, wraz z dostarczonymi w ubiegłym roku 14, zwiększy osłonę powietrzną północno-wschodniej Polski.

Dostawy broni, zaplanowane w latach 2018-2021, stanowią element budowy wielowarstwowego systemu obrony przeciwlotniczej przy współpracy z polskim przemysłem obronnym.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Materiał Promocyjny
Nowe narzędzia to nowe możliwości