Aktualizacja: 09.05.2025 07:41 Publikacja: 12.06.2019 13:00
Andrzej Arendarski Fot./Magda Starowieyska
Foto: Andrzej Arendarski Fot./Magda Starowieyska
To wielka szansa – nie tylko na uczynienie naszych sił zbrojnych realnie zdolnymi do obrony kraju. To także szansa na zbudowanie konkurencyjnego przemysłu obronnego, zdolnego wychodzić na inne rynki i przynoszącego całej gospodarce cenne miejsca pracy. Wygląda na to, że szansy tej koncertowo wręcz nie wykorzystamy.
Faktycznie – kupujemy, głównie od Amerykanów. Ostatnio resort obrony orzekł, że pozyskamy samoloty wielozadaniowe F-35. Samej decyzji o kupnie nowych maszyn nikt nie kwestionuje. Poradzieckie Mig-29 zaczęły ostatnio spadać – czas się z nimi żegnać. Tylko, że ja pamiętam jak kupowaliśmy samoloty w 2013 r. F-16 kupiliśmy w przetargu – istniał element konkurencyjności, który zawsze wpływa na cenę. Trzech producentów stanęło wówczas w szranki. Amerykanie, Szwedzi i Francuzi dwoili się i troili, żeby wygrać. Wygrał Lockheed Martin, ale nie bez walki. W końcu polski podatnik miał do wydania ponad 3 mld dolarów. Mało kto zauważył, że ostatnią ratę za F-16 uiściliśmy w 2016 r., a więc po 13 latach.
Wicepremier i minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak, zatwierdził umowę ramową na dostawy nowych pojazdów...
Wicepremier i minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak, poinformował, że Rada Modernizacji Technicznej zatwi...
MON zamawia w HSW ponad tysiąc nowych bojowych wozów piechoty Borsuk. Skonstruowane w kraju, uzbrojone i wyposaż...
Rząd zdecydował o znaczącym podniesieniu potencjału artyleryjskiej zbrojowni HSW. Premier Morawiecki zapowiedzia...
Wicepremier i minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak, podpisał aneks do umowy na dostawy kolejnej partii k...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas