Plan utworzenia sieci centrów operacji cybernetycznych ogłosiła brytyjska minister obrony Penny Mordaunt. Nie powiedziała jednak, ile ich będzie i w jakich lokalizacjach powstaną. Ujawniła za to, że budowa specjalistycznych placówek British Army rozpocznie się w przyszłym roku, a w gotowości operacyjnej centra będą we wczesnych latach 2020.
Czytaj także: Brytyjskie samoloty F-35B polecą na Cypr
Zapowiedź padła kilka dni temu podczas konferencji NATO Cyber Defense Pledge Conference w Londynie. W swoim wystąpieniu, podczas konferencji, brytyjska minister obrony powiedziała, że Wielka Brytania i państwa członkowskie NATO powinny uznać ofensywne działania cybernetyczne jako jeden z elementów współczesnej wojny.
Sama inwestycja stanowi element rozwoju zdolności British Army w domenie cyfrowej. To wynik z realizacji Narodowej Strategii Bezpieczeństwa Cybernetycznego ogłoszonej w 2016 r. Na jej podstawie utworzono już Narodowe Centrum Bezpieczeństwa Cybernetycznego. Całkowite nakłady na cyberbezpieczeństwo zapisane w strategii wynoszą 1,9 mld funtów.
Sieć centrów operacji cybernetycznych będzie zajmować się zwalczaniem zagrożeń z zewnątrz. Mowa tutaj m.in. o zagrożeniach z Federacji Rosyjskiej, Chińskiej Republiki Ludowej i Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej. Penny Mordaunt zwróciła uwagę, że np. rozpowszechnianie złośliwego oprogramowania czy nieprawdziwych informacji może stanowić zagrożenie dla brytyjskiej infrastruktury krytycznej i dla demokracji w Wielkiej Brytanii.