Defilada w zamian za rakiety

Indyjski minister obrony Rajnath Singh przywiózł do Moskwy oddział reprezentacyjny swojej armii, by łatwiej omawiać przyspieszenie dostaw rosyjskich systemów S-400.

Publikacja: 28.06.2020 10:16

S-400 na stanowisku bojowym. Fot./mil.ru.

S-400 na stanowisku bojowym. Fot./mil.ru.

Foto: S-400 na stanowisku bojowym. Fot./mil.ru.

Hindusi wzięli udział w paradzie 24 czerwca. Minister w tym czasie prosił Rosjan o skrócenie czasu dostawy systemów przeciwlotniczych. Zgodnie z kontraktem podpisanym w 2018 r., podczas wizyty prezydenta Putina w Delhi, S-400 miał dotrzeć na subkontynent w 2021 r.

Czytaj także: Rosja: nowy sprzęt w armii

Po moskiewskich rozmowach Delhi ma nadzieję, że systemy (pierwszą ratę w wysokości 800 mln dol. przelano w zeszłym roku) dotrą do niej już w tym roku. Hindusi mają nadzieję zaprezentować je podczas swojej parady w Delhi w Dniu Republiki 26 stycznia przyszłego roku. Jednocześnie minister Singh rozmawiał o dostawach myśliwców Mig-29 i Su-30. Nie wiadomo jednak w jakim terminie i w jakiej ilości.

– Dążenie Indii do jak najszybszego otrzymania rosyjskich myśliwców i systemów obrony przeciwlotniczej związane jest z koniecznością neutralizacji zagrożenia ze strony Chin i Pakistanu, modernizujących swoje siły lotnicze – pisze moskiewska gazeta „Kommiersant”. Jednocześnie rozmówcy gazety zaprzeczają, by na indyjską decyzję bezpośredni wpływ miały ostatnie incydenty na granicy indyjsko-chińskiej w Tybecie.

""

Wyrzutnie systemu S-400. Fot./mil.ru

radar.rp.pl

Pakistan kupił ostatnio amerykańskie F-16. Chińczycy dokonali modernizacji swoich myśliwców piątej generacji J-20, wzmacniając ich siłę ognia.

– W przypadku wybuchu działań bojowych może dojść do sytuacji, gdy Indie będą zmuszone wykorzystywać swoje myśliwce jednocześnie w działaniach obronnych i ofensywnych. A to jest bardzo skomplikowane – wyjaśniał gazecie jeden z rosyjskich wojskowych.

Czytaj także: Jak Rosja przegrała bitwę z Turcją

S-400 mają stanowić pierwszą linię trzyczęściowej indyjskiej obrony powietrznej. Trzy kompleksy trafią w pobliże granicy z Pakistanem. Dwa na granice z Chinami w Tybecie (po jednym na zachodnim i wschodnim odcinku granicy). Nie jest jednak jasne ile ostatecznie Delhi chce zakupić kompleksów, bowiem inne źródła mówiły tylko o czterech. „Kommiersant” twierdzi, że Indie będą dostawać po jednym S-400 rocznie, a kontrakt zostanie zakończony w 2024 r.

Pierwszy raz Delhi poinformowało o chęci ich zakupu w 2015. Umowę podpisano trzy lata później. Całość miała kosztować ok. 5,4 mld dol., z czego co najmniej 800 mln już trafiło Rosji. Wraz z jego realizacją rozpoczął się jednak konflikt z Waszyngtonem, który przestrzegł Indie przed zakupywaniem rosyjskiego sprzętu.

""

Przedmiot sporu – wyrzutnia rosyjskiego systemu S-400. Fot./mil.ru

radar.rp.pl

– Widzicie, jak poważny dialog prowadzony jest na ten temat z naszym sojusznikiem z NATO – Turcją. I równie poważne zaniepokojenie będzie wyrażone jeśli Indie będą kontynuować proces zakupu S-400 – mówił jeszcze latem ubiegłego roku jeden z wyższych rangą przedstawicieli administracji prezydenta Trumpa. Z powodu groźby sankcji Indie i Rosja musiały opracować specjalny sposób płacenia za sprzęt, by nie dopuścić zamrożenia swoich aktywów przez USA w zachodnich bankach.

Od tego czasu Delhi próbowała jednak negocjować z Waszyngtonem, chcą uniknąć amerykańskich sankcji. Nie wiadomo jednak, jak USA zareagują na obecne modyfikacje kontraktu. Wcześniej pod naciskiem USA Rosja odmówiła dostaw S-400 do Iranu.

Czytaj także: Indie kupują w Rosji 1000 rakiet do samolotów

Nie jest również jasne, co na ten zakup powie Pekin bezpośrednio zagrożony rozmieszczeniem S-400 w Indiach. Chiny uznawane są przez Rosję za strategicznego partnera, można jedynie się domyślać, że Rosjanie albo poinformowali Pekin o rosyjskim kontrakcie, albo wkrótce to uczynią podając jego szczegóły. Chiny również wysłały swój oddział reprezentacyjny na moskiewską paradę.

Hindusi wzięli udział w paradzie 24 czerwca. Minister w tym czasie prosił Rosjan o skrócenie czasu dostawy systemów przeciwlotniczych. Zgodnie z kontraktem podpisanym w 2018 r., podczas wizyty prezydenta Putina w Delhi, S-400 miał dotrzeć na subkontynent w 2021 r.

Czytaj także: Rosja: nowy sprzęt w armii

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego