Patriotom niestraszny Kindżał, ale muszą pracować z obstawą

Informacja o uszkodzeniu w Ukrainie stanowiska bojowego zestawu antybalistycznego Patriot przez rosyjskich napastników używających kierowanych pocisków dalekiego zasięgu nie jest zaskoczeniem dla wojskowych ekspertów.

Publikacja: 17.05.2023 16:16

Patriotom niestraszny Kindżał, ale muszą pracować z obstawą

Foto: MON

Rejon odpowiedzialności ogniowej i rozlokowane w terenie elementy systemu – wyrzutnie, pojazdy zabezpieczenia logistycznego i serce zestawu, czyli radar kierowania ogniem systemu Patriot powinien być w warunkach polowych osłaniany przez baterie artylerii lufowej lub rakietowej krótkiego zasięgu, takie jak np. najnowsza polska Pilica+ - mówi Jerzy Gruszczyński, były pilot wojskowy, dziś ekspert militarny, szef fachowego pisma Lotnictwo.Aviation International.

Zestawy Patriot to system średniego zasięgu do niszczenia wrogich rakiet metodą bezpośredniego, kinetycznego trafienia (przy użyciu pocisków PAC-3 MSE Lockheed Martin) z odległości kilkudziesięciu, maksymalnej ok. 150 km i jego skuteczność na krótkim dystansie jest mocno ograniczona. Poza tym Patrioty - jak twierdzi ekspert - to zestaw przewoźny a nie mobilny - jak większość systemów obrony przeciwlotniczej do taktycznej obrony lotnisk czy baz. Rozlokowany na stanowisku w terenie kompleks rakietowy średniego zasięgu trudno w trybie alarmowym błyskawicznie ewakuować i przemieścić. Wróg na ogół wykorzystuje tę cechę kompleksu antybalistycznego Patriot.

Cel: wyłączenie radaru

Według Gruszczyńskiego z reguły przeciwnik w warunkach frontowych stara się wykryć i zlokalizować stację radiolokacyjną przeciwrakietowego zestawu. Jej zniszczenie jest w stanie oślepić czy unieszkodliwić naraz kilka wyrzutni - skomunikowanych i dla bezpieczeństwa rozlokowanych zazwyczaj w pewnej odległości od głównego radaru.

Wyrzutnia Patriot

Wyrzutnia Patriot

US DoD

Na radiolokatory aktywne czyli emitujące promieniowanie polują zazwyczaj wyspecjalizowane samoloty elektronicznego rozpoznania, w przypadku Rosjan to dobrze znane , wyspecjalizowane maszyny radioelektronicznego zwiadu czyli Iły -20. Są w stanie bardzo precyzyjnie namierzyć aktywny, działający radiolokator i przesłać koordynaty do uzbrojonych w kierowane pociski dalekiego zasięgu załóg własnych bojowych maszyn czy stanowisk wyrzutni lądowych lub okrętowych.

Przereklamowany „Sztylet"

Z precyzyjnym trafieniem pociskiem Kalibr czy Kindżał w miejsce dyslokacji stacji radarowej Patriot jest zwykle problem, dlatego wybiera się do misji rakiety z potężną głowicą bojową, by osiągnąć pożądany efekt. O wiele łatwiej jest zniszczyć radar zintegrowany z wyrzutnią przeciwnika specjalną rakietą antyradiolokacyjną, przenoszoną na podwieszeniach pod kadłubem lub skrzydłami myśliwców. Rosjanie używają przeciw ukraińskim radarom pocisków Ch-31P, które w końcowej fazie lotu osiągają prędkość 2 – 3 Macha. System sterowania umieszczony w głowicy pocisku kieruje go dokładnie na źródło fal elektromagnetycznych emitowanych przez radiolokator.

Jerzy Gruszczyński twierdzi, że podawane w sensacyjnym tonie wieści o zestrzeliwaniu przez artylerzystów rakietowych Ukrainy z wykorzystaniem m.in. zestawów Patriot rosyjskich pocisków kierowanych Ch-47M2 Kindżał (Sztylet) to zwyczajna przesada. Nadzwyczajnych cech rzekomo hipersonicznym kindżałom przydała wyłącznie moskiewska propaganda – twierdzi ekspert.

- To po prostu jeden z wielu pocisków dalekiego zasięgu z arsenału agresorów Putina. Żadna tam Wuderwaffe – podsumowuje Jerzy Gruszczyński

Rejon odpowiedzialności ogniowej i rozlokowane w terenie elementy systemu – wyrzutnie, pojazdy zabezpieczenia logistycznego i serce zestawu, czyli radar kierowania ogniem systemu Patriot powinien być w warunkach polowych osłaniany przez baterie artylerii lufowej lub rakietowej krótkiego zasięgu, takie jak np. najnowsza polska Pilica+ - mówi Jerzy Gruszczyński, były pilot wojskowy, dziś ekspert militarny, szef fachowego pisma Lotnictwo.Aviation International.

Zestawy Patriot to system średniego zasięgu do niszczenia wrogich rakiet metodą bezpośredniego, kinetycznego trafienia (przy użyciu pocisków PAC-3 MSE Lockheed Martin) z odległości kilkudziesięciu, maksymalnej ok. 150 km i jego skuteczność na krótkim dystansie jest mocno ograniczona. Poza tym Patrioty - jak twierdzi ekspert - to zestaw przewoźny a nie mobilny - jak większość systemów obrony przeciwlotniczej do taktycznej obrony lotnisk czy baz. Rozlokowany na stanowisku w terenie kompleks rakietowy średniego zasięgu trudno w trybie alarmowym błyskawicznie ewakuować i przemieścić. Wróg na ogół wykorzystuje tę cechę kompleksu antybalistycznego Patriot.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego