Polska zbrojeniówka podwoi produkcję amunicji

W ciągu najbliższych lat podkarpacki Dezamet powinien podwoić produkcję najbardziej dziś potrzebnej NATO i Ukrainie amunicji artyleryjskiej kal.155 mm.

Publikacja: 30.03.2023 16:29

Polska zbrojeniówka podwoi produkcję amunicji

Foto: Maciej Nędzyński/CO MON

Premier Mateusz Morawiecki potwierdził w środę, że uchwała Rady Ministrów przewiduje przeznaczenie ok. 2 mld złotych publicznych pieniędzy na inwestycje w zwielokrotnienie potencjału produkcyjnego obecnych i nowych firm amunicyjnych. Biznesowy plan rozwoju kluczowego sektora polskiej zbrojeniówki pomoże stworzyć już w najbliższych miesiącach Polski Fundusz Rozwoju. Zdaniem premiera nowe, także prywatne przedsiębiorstwa i firmy wyspecjalizowanych zagranicznych inwestorów będą lokowane w różnych regionach kraju, aby uniknąć ryzyka koncentracji produkcji środków bojowych. Taka decyzja wynika m.in. z ukraińskich doświadczeń.

Rozproszone inwestycje

Po napaści Putina na Ukrainę istniejące firmy amunicyjne naszych wschodnich sąsiadów już w pierwszych dniach moskiewskiej agresji zostały zniszczone atakami powietrznymi lotniczymi i rakietowymi. Rozśrodkowanie fabryk środków bojowych to żelazna zasada ograniczająca ryzyko w strategicznym obronnym biznesie.

- Wszyscy nowi inwestorzy którzy zechcą podjąć się produkcji amunicji na terenie kraju, zostaną zgodnie z procedurami przyjętymi w obronnym biznesie odpowiednio sprawdzeni i zweryfikowani - zapowiedział prezes Rady Ministrów.

Szef rządu zaznaczył, że przyjęta w środę uchwała o Narodowym Programie amunicyjnym została uzupełniona o istotna sugestię wicepremiera i szefa MON, Mariusza Błaszczaka, aby w kraju dodatkowo budować zdolności wytwarzania niezbędnych komponentów do produkcji amunicji które decydują o efektywności i tempie realizacji zamówień na środki bojowe.

Amunicja 155 mm odłamkowo-burząca o wydłużonym zasięgu.

Amunicja 155 mm odłamkowo-burząca o wydłużonym zasięgu.

Foto: Dezamet

Odnosząc się do swojej niedawnej wizyty w Zakładach Metalowych Dezamet S.A. w Nowej Dębie z szefem MON oraz unijnym komisarzem ds. przemysłu i wspólnego rynku Thierrym Bretonem, Morawiecki powiedział, że dyskutowali "o skokowym podniesieniu zdolności do produkcji amunicji 155 mm i innych kalibrów - także postsowieckiego, także cały czas jeszcze potrzebnego - w tamtym zakładzie". - On ma dzisiaj zdolności produkcyjne kilkadziesiąt tysięcy sztuk; podwojenie tego jest możliwe w dwa-trzy lata" – stwierdził premier w wypowiedziach cytowanych przez PAP.

Mateusz Morawiecki zapowiedział, że rząd zobowiązał się, by przeznaczyć w najbliższym czasie na inwestycje z budżetu, państwa, finansów publicznych do 2 mld zł. – W ślad za zwiększeniem możliwości pozyskania środków bojowych „a najlepiej jeszcze ich produkcji na terytorium RP" planowane są zamówienia idące w setki tys. sztuk amunicji o wartości 12 mld zł dla odbudowy zapasów własnych sił zbrojnych i w ramach programu wsparcia militarnego Ukrainy - oświadczył premier.

Europejskie wsparcie dla Kijowa

Przypomnijmy, że 20 marca 18 państw, w tym 17 unijnych, przystąpiło do porozumienia w sprawie wspólnych zakupów amunicji w celu wsparcia Ukrainy i uzupełnienia zapasów amunicji państw członkowskich. Porozumienie zakłada szybką ścieżkę na rzecz produkcji amunicji artyleryjskiej 155 mm i siedmioletni projekt zakupów amunicji różnych typów. Początkowo porozumienie podpisały Austria, Belgia, Chorwacja, Cypr, Czechy, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Luksemburg, Malta, Niderlandy, Niemcy, Portugalia, Rumunia, Słowacja i Szwecja oraz Norwegia; potem Europejska Agencja Obrony (EDA) poinformowała o przystąpieniu Hiszpanii, Litwy i Polski. EDA zaznaczyła, że do inicjatywy mogą się przyłączyć wszystkie należące do Agencji państwa (jest ich 27).

Następnie Morawiecki zapowiedział, że Polska wraz z partnerami będzie kupować amunicję z wykorzystaniem środków z Europejskiego Funduszu Pokoju (European Peace Facility). -Wykorzystując pieniądze z Europejskiego Funduszu Pokojowego będziemy dokonywać wspólnie zakupów w tych krajach, które mają więcej amunicji" – powiedział premier na konferencji w Brukseli w ubiegłym tygodniu w trakcie szczytu UE.

Premier cytowany przez PAP mówił, że w Europie takich krajów jest bardzo niewiele, a do państw, które według specjalistów dysponują znacznymi zasobami amunicji artyleryjskiej należy np. Korea Południowa. - Będziemy próbowali stamtąd również kupić tę amunicję i przeznaczyć na własne potrzeby. Ewentualnie, jeśli będzie zgoda strony koreańskiej, również na inne potrzeby, ale nie za nasze pieniądze, tylko za pieniądze, które pozyskujemy z Europejskiego Funduszu Pokojowego.

Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10