Polskie stoisko na prestiżowej wystawie w Newadzie odwiedziły w dniach 17-20 stycznia tego roku prawdziwe tłumy entuzjastów strzelectwa. Powtórzyła się sytuacja z poprzednich targów w Las Vegas gdy polska broń oferowana na rynku cywilnym USA zrobiła furorę a karabiny FBR sprzedawały się na pniu.
Radomski producent w tym roku zaprezentował kilka wersji swoich nowych modułowych karabinków samopowtarzalnych m.in. MSBS Grot 762N kal. 7.62 x 51 mm z lufą 20" i 16", Grot C16 FB-A2 kal. 5.56 x 45 mm wraz z podwieszanym granatnikiem kal. 40 x 46 mm, a także karabinki rodziny Beryl, m.in. modele M22 kal. 22LR, długość lufy 17,5", a także beryle S762kal. 7.62 x 39 mm czy S223 kal. 223 REM. Odwiedzający zakończoną w piątek wystawę Shot Show mogli także wziąć do ręki inny hit Łucznika i przy okazji zapoznać się z pistoletami samopowtarzalnymi VIS 100 oraz VIS 100 M1 kal. 9 x 19 mm.
MSBS strzela nad Dnieprem
- Cieszy nas, że produkty, które mamy w ofercie, zostały kolejny raz dobrze przyjęte w USA i docenione na tak wymagającym rynku. Utwierdza nas to w przekonaniu, że produkujemy broń na najwyższym poziomie i możemy śmiało konkurować z producentami uzbrojenia z całego świata – komentuje Wojciech Arndt, prezes Fabryki Broni Radom.
Szef „Łucznika" nie ma wątpliwości, że markę grotów wzmocniło w ciągu minionego roku użycie broni w bezpośrednich starciach nad Dnieprem. Przypomnijmy, że MSBS jest od miesięcy na wojnie: ok. 10 tys. automatów MSBS przekazanych zostało jeszcze wiosną 2022 r obrońcom Ukrainy.
Modułowy karabinek MSBS Grot prezentowany podczas MSPO w Kielcach.