Linia frontu współczesnego pola walki wciąż się przesuwa. Dzięki technologii może znajdować się za drzwiami serwerowni czy na urządzeniach podłączonych do sieci – ostrzegają eksperci NATO.
– Zagrożenie wciąż rośnie, a do odparcia cyfrowego ataku warto się przygotować – przekonywali ostatnio w Tallinie najlepsi specjaliści od cyberbezpieczeństwa atlantyckiej koalicji.
Czytaj także: Wojska Obrony Terytorialnej tworzą cyberarmię
W organizowanej już po raz 13. międzynarodowej konferencji CyCon, przygotowanej przez Centrum Doskonalenia Obrony Cybernetycznej NATO, uczestniczyło ponad 600 ekspertów z 50 krajów. Specjalistów od bezpieczeństwa w sieci zarówno z sektora publicznego jak i prywatnego. W tym roku tematem przewodnim wydarzenia było Going Viral w odniesieniu do kryzysów takich jak pandemia i jego konsekwencji dla cyberbezpieczeństwa.
1 bilion dolarów wirtualnych strat
Niedawne ujawnienie faktu przechwycenia przez hakerów korespondencji ministra Michała Dworczyka, odpowiedzialnego w rządzie za organizację walki z pandemią, spowodowało w Warszawie alarm i pytania o rzeczywisty poziom procedur i zabezpieczeń komunikacji ważnych politycznych decydentów. Znawcy tematu nie mają wątpliwości. Zhakowanie ministra, to jedynie wierzchołek góry lodowej i zaledwie incydent w wojnie informacyjnej. Zagrożeń jest coraz więcej a ryzyko ataku rośnie. Tak jak koszty i konsekwencje skutecznych cybernapaści.
Czytaj także: Wielka Brytania tworzy cyberarmię