Wyposażeni najprawdopodobniej w sfałszowane dokumenty oszuści kenijscy, i ich pośrednik – amerykańska firma Eco Advanced Technologies LLC, która należy do biznesmenów polskiego pochodzenia Stanleya Kozlowskiego i Petera Zasadzienia, a także polski podmiot, Howell Investments sp. z o.o. z Warszawy, należący do tych samych osób – doprowadzili w styczniu do zaaranżowania w kraju pokazu m.in. dronów produkowanych Grupę WB, największego prywatnego producenta sprzętu wojskowego.
Remigiusz Wilk, rzecznik Grupy WB w rozmowie z Radarem potwierdził, że jedna z firm należąca do amerykańskich właścicieli rzeczywiście uczestniczyła w pokazie sprzętu. Twierdzi, że przed prezentacją odpowiednie służby nadzorujące obrót uzbrojeniem w kraju sprawdziły potencjalnych kontrahentów i nie miały istotnych zastrzeżeń.
– Prezentacje naszych wyrobów to bardzo częsta praktyka. WB jest jednym z krajowych liderów eksportu uzbrojenia. Standardem jest też wcześniejsze weryfikowanie wiarygodności zapraszanych gości – mówi Wilk.
Dodaje, że od zamieszania politycznego na terenie Kenii, opisywanego przez miejscową prasę, wywołanego mistyfikacją w Polsce ożarowska firma się dystansuje.
– Nie jesteśmy w żadnej mierze stroną w tej awanturze -stwierdza Wilk. Rzecznik potwierdza też że rozmowy i pokazy w Warszawie nie miały żadnego dalszego biznesowego ciągu dla Grupy WB