Komentarz: Zbrojeniówka potrzebuje strategii, a nie karuzeli

Po 2015 r. zarządy w Polskiej Grupie Zbrojeniowej zmieniają się średnio co 14, 15 miesięcy. Teraz mamy okres interregnum.

Publikacja: 10.02.2020 20:44

PGZ. Fot./Roman Bosiacki

PGZ. Fot./Roman Bosiacki

Foto: PGZ. Fot./Roman Bosiacki

Ogłoszono konkurs, w którym obecny p.o. prezes Andrzej Kensbok zapewne nie jest bez szans.

Przez tych pięć lat przez PGZ przewinęli się zarządcy lepsi, gorsi. Dwóch czy trzech menedżerów na poziomie członka zarządu trzeba określić jako całkowite nieporozumienie. Ale wszyscy, także ci bardziej energiczni, notujący nawet jakieś sukcesy, musieli odejść. Gdyż ciągle ten PGZ nie taki, jaki powinien być. W zależności od nastroju można się w tej firmie przyczepić do wszystkiego. Od ludzi i ich konotacji politycznych, przez wyniki biznesowe, poprzez kwestie współpracy spółek, opóźnienia, eksport, technologie, ceny, offset i tak dalej. Do wyboru do koloru, jeżeli zarząd ma być odwołany, powód się znajdzie.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Modernizacja Sił Zbrojnych
Borsuk zatwierdzony. MON podpisał umowę na nowe bwp dla wojska
Modernizacja Sił Zbrojnych
Jednak nie koreański? Ciężkiego bwp zbudujemy sami
Biznes
Pancerny drapieżnik z epoki cyfrowej. Borsuki dokonają rewolucji w polskiej armii
Przemysł Obronny
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki. Huta Stalowa Wola zwiększa moce produkcyjne
Modernizacja Sił Zbrojnych
Nowe Groty i karabiny wyborowe dla Wojska Polskiego